Mężczyzna wychodzi z pracy. Ma 1342 punkty. Jest człowiekiem kategorii „A”. Idzie pewnym siebie krokiem. Zatrzymuje się na przejściu dla pieszych i czeka na zielone światło. Obok niego staje mężczyzna klasy „C”. Ma 816 punktów. Obaj wklejeni w zatłoczoną ulicę. Wymieniają krótkie spojrzenia. Mężczyzna klasy ...

Czy zamek był najbezpieczniejszym miejscem do tego, żeby przetrwać średniowiecze? Zazwyczaj w naszych głowach taki standardowy zamek w środku wieków ciemnych wygląda mało przytulnie. Chłód, ciemność i wilgoć. Gdzieniegdzie jakaś pochodnia. W rzeczywistości jednak władcy na swoich zamkach bardzo dbali o bezpieczeństwo i higienę. Mieli ...

Tu na razie jest ściernisko, ale będzie… baza wojskowa. Dokąd by okiem nie rzucić, widać tylko pole. Łyse pole. Tymczasem jakaż to radość, kiedy mapa pokazuje nam nasze wydeptane ścieżki i rozrysowuje je ładnie kolorami. Przecież już nawet Jaś i Małgosia zaznaczali swoją trasę – ...

„Pomysły moich powieści kryminalnych znajduję zmywając. Jest to zajęcie tak głupie, że zawsze rodzi we mnie myśl o zabójstwie.” W 1890 roku w angielskim miasteczku przyszła na świat kobieta, której książki rekordowym nakładem nie przebiły tylko Szekspira i Biblii. Matka powieści kryminalnych, perfekcyjna intrygantka, podróżniczka, ...

A więc wiosna! Z turnusów wczasowych wracają bociany. Cóż tam widziały ciekawego w tych ciepłych krajach? Szczególnie te najbardziej polskie bociany o czerwonych dziobach i białych piórach. Można by przez chwilę pomyśleć, że to polscy szpiedzy, którzy regularnie co roku są wysyłani na misję. Absurdalne? ...

SS-mani prowadzą kobiety przez korytarz śmierci, aż za krematorium obozu w Ravensbruck. Podłoga zimna styczniem – ciągnie się pod bosymi stopami. Tylko Szabo idzie o własnych siłach – dwie pozostałe agentki muszą być niesione na noszach. Skrajne niedożywienie, niekończące się tortury w siedzibie gestapo i ...

50 metrów wolności. Zatrzymanej siedmioma kulami czterech kolegów. Wcześniej jeden samochód, któremu pozostały trzy koła. A później dwie nogi biegnące do jednego celu. Tak w liczbach wyglądała ucieczka żołnierza, który przedostał się z Korei Północnej do Południowej – został znaleziony przez oddział południowokoreański w strefie ...

Palcem po mapie. Tak czasem podróżuje się w najdalsze zakątki świata. Tak zresztą zaczynali najwięksi odkrywcy – pierwszy z brzegu Kolumb, przed odkryciem Ameryki, z pewnością najpierw wskazał tamten kierunek palcem. Choć w jego epoce był to pewnie dosłowny koniec świata. Jednak niektóre rzeczy nie ...

Jest 13 sierpnia 1944 roku. Cichy, warszawski poranek przeskakuje boso po gruzach kamienic. Ciągnie się stamtąd – od martwych ciał pochowanych w pyle ulic, aż tam – do ciężkiego buta, który w najbliższych dniach ma wdeptać miasto w fundamenty. Ale dziś – w tym letnim ...

Był rok 1825. Na mapie Ameryki Północnej pojawiało się coraz więcej miast, w tym jedno inne niż wszystkie. Nowa Harmonia. Wszystko było tam wspólne dla wszystkich rodzin – wszyscy byli całkowicie równi i po równo dzielili się dobrami, niezależnie od zaangażowania w rozwój utopijnej komuny. ...

error: Treści są zabezpieczone!