Chiny, Rosja i Stany Zjednoczone polaryzują arenę międzynarodową. Jednym z kluczowych obszarów rywalizacji mocarstw jest przestrzeń kosmiczna. Pozaziemskie kolonie nie tylko otworzą przed nimi nowe możliwości biznesowe czy naukowe, ale przede wszystkim zapewnią bezpieczeństwo i potęgę militarną w przyszłości.
Status prawny kosmosu
Prawo kosmiczne jest jedną z najmłodszych gałęzi prawa międzynarodowego. Pozostaje niezmienne od 1967 roku, kiedy to przedstawiciele rządów Wielkiej Brytanii, ZSRR i Stanów Zjednoczonych podpisali Traktat o przestrzeni kosmicznej. Umowa ta stała się fundamentalnym aktem prawnym, który z czasem ratyfikowały kolejne państwa. Jej treść określa, czyj jest Księżyc i kto może korzystać z surowców w kosmosie. Zgodnie z nią:
- strony Traktatu nie mogą umieszczać broni nuklearnej i masowego rażenia na orbicie okołoziemskiej, na Księżycu oraz na innych ciałach niebieskich,
- zabronione są próby broni, manewry wojskowe i instalacje wojskowe,
- kosmos może być eksploatowany tylko w celach pokojowych,
- obowiązuje zasada niezawłaszczalności przestrzeni, bez określania jej granic czy parametrów, a każdy obiekt w kosmosie przynależy do państwa, w którym został zarejestrowany.
Znaczenie przestrzeni kosmicznej
Mimo pokojowego charakteru Traktatu, gra o podporządkowanie przestrzeni pozaziemskiej trwa od ponad 60 lat. Wcześniej rywalizowały tylko Stany Zjednoczone z Związkiem Radzieckim, a od jakiegoś czasu do zimnowojennego wyścigu dołączyły także Chiny.
Ich programy eksploracji kosmosu obejmują m. in. militaryzację Księżyca i kolonizację innych planet, czyli aspekty, które mogą być determinantami przetrwania rasy ludzkiej oraz postępu cywilizacyjnego. Przestrzeń pozaziemska stała się więc obszarem demonstracji potencjału militarnego i technologicznego państwa.
To może Cię zainteresować:
Program kosmiczny Chin
Państwo Środka początkowo jedynie wspierało ZSRR, ale od konfliktu dyplomatycznego w 1960 roku, realizuje program kosmiczny samodzielnie. Obecnie aspiruje do rangi mocarstwa w przestrzeni pozaziemskiej. Inwestuje w przemysł z nią związany i wyznacza nowe kierunki rozwoju technologii kosmicznych. Te znajdują zastosowanie zarówno w sferze cywilnej jak i wojskowej.
Co ważne, Chiny nie podpisały się pod wcześniej wspomnianym traktatem, więc nic ich nie ogranicza. W przyszłości może prowadzić to do konfliktów o zasoby kosmiczne.
Programy kosmiczne realizowane przez Chiny:
- eksploracja Księżyca i Marsa, w tym loty załogowe,
- rozbudowa stacji kosmicznej „Tiangong” (Niebiański Pałac) na orbicie Ziemi,
- stworzenie infrastruktury w przestrzeni kosmicznej,
- rozwój technologii satelitarnej do komunikacji kwantowej.
Program kosmiczny Rosji
W przeciwieństwie do Chin, Rosja odnotowała recesję. Za kontrolę i rozwój jej programu kosmicznego odpowiada Roskosmos – korporacja państwowa będąca spuścizną po radzieckiej działalności w tym zakresie. Obecnie przede wszystkim współpracuje z NASA w ramach wspólnych lotów na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS), ale ma w planach budowę własnej stacji orbitalnej.
Programy kosmiczne realizowane przez Rosję:
- udział w projektach realizowanych w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej,
- eksploracja Księżyca w celu stworzenia zrobotyzowanej bazy na nim,
- przygotowania do misji kosmicznej na Wenus,
- produkcja i udoskonalanie rakiet nośnych,
- plan budowy samodzielnej stacji kosmicznej ROSS,
- rozbudowa kosmodromów,
- rozwój satelitarnego programu nawigacji GLONASS.
Program kosmiczny USA
Zimna wojna napędziła program kosmiczny USA. W efekcie Stany Zjednoczone utrzymują pozycję lidera w wyścigu i to one jako pierwsze wysłały człowieka w kosmos. Za program lotów i badań kosmicznych odpowiada NASA, ale część celów urzeczywistnia sektor prywatny.
Programy kosmiczne realizowane przez Stany Zjednoczone:
- rozwój sektora prywatnego, w tym lotów komercyjnych,
- zbudowanie stałej bazy na Księżycu,
- lądowanie człowieka na Marsie,
- rozwój kosmicznych technologii jądrowych,
- opracowanie rakiety o napędzie chemicznym.
Militaryzacja i zbrojenie kosmosu
Od operacji Pustynna Burza (I wojna w Zatoce Perskiej, 1991), kiedy amerykańskie rakiety trafiały w cel oddalony o 1500 km, kosmos stał się strategicznym polem działań o charakterze operacyjnym. Satelity umożliwiają komunikację, pozycjonowanie wojska i atakowanie przeciwnika z nieosiągalnych w żaden inny sposób odległości.
O krok dalej idzie zbrojenie przestrzeni pozaziemskiej, czyli wykorzystywanie broni antysatelitarnej. Dotychczas tylko Indie, USA, Rosja i Chiny zaprojektowały i przetestowały pociski, które nieodwracalnie uszkadzają stacje kosmiczne.
Zresztą na zasobach sprzętowych modernizacja wojsk się nie kończy. Kolejne państwa powołują kosmiczne siły zbrojne, których zadaniem jest zabezpieczanie interesów i przeciwdziałanie zagrożeniom w kosmosie. Z taką inicjatywą wyszły m. in. Stany Zjednoczone, Chiny, Rosja i Francja.
To może Cię zainteresować:
Zagrożenie na linii Rosja-Chiny-USA
W 2011 roku Kongres USA prawomocnie zakazał NASA dzielenia się wynikami badań z Chinami. Z kolei wojna w Ukrainie negatywnie wpłynęła na relacje z Rosjanami. W efekcie doszło do zacieśnienia sojuszu rosyjsko-chińskiego. Obydwa te państwa traktują kosmos jako przestrzeń do wspierania działań wojennych, np. w październiku 2022 rosyjskie MSW zapowiedziało, że zaatakuje amerykańskie satelity, jeśli będą wykorzystywane do pomocy Ukrainie.
Chyba wszyscy czekają na pierwsze bazy na księżycu, w których ludzie będą mieszkać i podróże na marsa. Jesteśmy jeszcze tak mało rozwinięci w tym temacie i tyle nas odkryć czeka
Polecam serial „for all mankind” opowiada o alternatywnej historii gdzie to rosjanie jako pierwsi wylądowali na księżycu i w związku z tym wojna o kosmos się nie zakończyła
Następna wojna światowa przeniesie się także do kosmosu? Biorąc pod uwagę, że największy postęp technologiczny był właśnie w trakcie i zaraz po wojnach to po następnej będziemy albo zgładzeni, albo kosmiczni