Fort Knox to miejsce, które już odwiedzaliśmy na naszym blogu, przyglądając mu się z perspektywy militarnej. Dzisiaj jednak spośród tych świetnie zabezpieczonych 32 km2 wybierzemy prawdziwą perełkę – Skarbiec Stanów Zjednoczonych – jeden z najlepiej zabezpieczonych budynków świata.
5 000 ton złota. Tyle kryją w sobie grube mury fortu i 22-tonowe wrota, ale w rzeczywiści największą tajemnicę stanowi sam budynek i jego doskonałe zabezpieczenia. Nikt, oprócz żołnierzy chroniących złota oraz pracowników, nie wie jak wygląda system jego zabezpieczeń. I właśnie dzięki temu ten system jest tak skuteczny.
Informacje na wagę złota
Niezależnie od rodzaju zabezpieczeń na tej samej zasadzie, co w Forcie Knox, powinny działać najlepsze systemy bezpieczeństwa firm, które dbają o swoje zasoby. Oczywiście nawet największe korporacje nie zapełniają piwnic swoich siedzib złotem, ale dla nich najcenniejszą tajemnicą są poufne informacje. To one zapewniają sukces i przewagę w branży.
I właśnie dlatego w biurach naszych Klientów wdrażamy systemy zabezpieczeń zaprojektowane specjalnie pod nich.
Tarcza akustyczna dla Twojego biura
Pomieszczenie, w którym rozmowy i poufne dane nie wydostają się na zewnątrz to marzenie wielu firm i korporacji, a coraz częściej też konieczność. To właśnie w ich siedzibach instalujemy tarcze akustyczne – generatory szumu – takie jak REI ANG-2200 czy Selcom SP-157. Jak działają te urządzenia?
Generatory wytwarzają sygnał losowy, który za pomocą odpowiednich przetworników zainstalowanych na ścianach, suficie, podłodze w pomieszczeniu, na oknach, drzwiach i innych kluczowych elementach wprowadzany jest w konstrukcję pomieszczenia. Wibracje tworzą barierę akustyczną wokół pomieszczenia chroniąc przed podsłuchem za pomocą mikrofonów sejsmicznych (zainstalowanych w ścianach) czy laserowych umożliwiających podsłuch przez szyby z odległości nawet kilkuset metrów.
Innym rodzajem zabezpieczenia są generatory ultradźwiękowe, których zadaniem jest zagłuszanie działania podsłuchów i dyktafonów wewnątrz pomieszczenia. Przykładem może być Infratornado – urządzenie w postaci walizki, która emituje sygnał blokujący działanie mikrofonów. Należy jednak pamiętać, że skuteczność tego typu rozwiązań zależy od rodzaju mikrofonu (jedne są bardziej podatne na działanie inne w znacznie mniejszym stopniu), konstrukcji pomieszczenia (sygnały zagłuszające bardzo dobrze odbijają się od niektórych powierzchni, przez inne są tłumione, nie przenikają przez materię).
Ważnym punktem tworzenia zabezpieczeń są odpowiednie procedury i regularna inspekcja pomieszczeń pod kątem potencjalnych urządzeń podsłuchowych. Bardzo przydatne są wykrywacze złącz nieliniowych – pozwalają na detekcję obecności elementów elektronicznych niezależnie od ich sposobu działania. Umożliwiają wykrycie urządzeń aktywnych, wyłączonych a nawet odłączonych od zasilania. Pomogą odnaleźć telefony komórkowe, dyktafony, rejestratory video, podsłuchy różnego rodzaju a nawet karty SIM czy karty pamięci ukryte w ścianach (betonowych, ceglanych, z płyt kartonowo-gipsowych czy drewnianych), meblach i innych elementach pomieszczenia. Dzięki zaawansowanym algorytmom pomagają odróżnić elementy elektroniczne od złącz półprzewodnikowych, które występują w naturze (np. struktury MOM w rdzy) i odbicia sygnału pobudzającego od powierzchni metalowych. Również wśród tych rozwiązań liderami są marki REI (Orion HX) i Selcom (np. ST-402 „Cayman”).
Równie ważne jest monitorowanie środowiska radiowego pod kątem niebezpiecznych sygnałów – pluskiew wysyłających dźwięk za pomocą różnych rodzajów transmisji (analogowe, wykorzystujące standardowe typy sygnałów np. GSM czy w bardziej zaawansowanych rozwiązaniach indywidualnych metod kodowania sygnału). Z pomocą przychodzi np. zestaw ST-031M „Piranha” od Selcoma. To proste a jednocześnie skuteczne narzędzie pomaga wykryć i zidentyfikować niebezpieczne sygnały a następnie zlokalizować ich źródło. Dzięki licznym adapterom pozwala także na sprawdzenie linii przewodowych (zasilanie, telefon, infrastruktura IT) pod kątem instalacji podsłuchu i detekcję innych urządzeń. Prawdziwym kombajnem jest linia analizatorów widma „Oscor” amerykańskiego producenta REI. To jedne z najbardziej zaawansowanych urządzeń tego rodzaju na rynku.
W biznesie nie ma nic cenniejszego niż informacja – to ona tworzy naszą przewagę nad konkurencją. Ale informacja najlepiej rządzi światem jako szara eminencja – ukryta przed tym światem, dlatego jeśli już mamy ją w rękach, warto zadbać o to, żeby nie wyleciała nam spomiędzy palców zabezpieczając się na różnych polach. Nie ma jednego uniwersalnego narzędzia, dopiero różne technologie wykorzystane przez wyszkolonych ludzi z zachowaniem procedur uzupełniając się nawzajem pomagają chronić firmę przed wyciekiem danych.
Zestawy, które tworzymy indywidualnie dla naszych Klientów są tak dobrane, żeby wszystkie elementy uzupełniały się nawzajem.
Chcesz dowiedzieć się więcej o systemach zabezpieczeń? Skontaktuj się z nami pod numerem telefonu +48 71 341 14 00 lub napisz do nas na adres info@spyshop.pl – przygotujemy dla Ciebie dedykowane rozwiązania i wdrożymy je w Twojej firmie.
Takie urządzenia jak zagłuszacz podsłuchów REI ANG-2200 powinny znajdować się w każdym miejscu, gdzie ktoś mógłby przechwycić dane innych osób, mam na myśli takie instytucje jak różnego rodzaju urzędy, oraz banki. Uważam, że należy dbać o bezpieczeństwo w każdy możliwy sposób.
Sama prowadzę biznes, mam sporo konkurencji na wysokim poziomie, ale do głowy by mi nie przyszło, aby komuś robić takie świństwo jak podkładanie pluskwy, czy szpiegowanie. Cieszę się, że istnieją sprzęty, które pomagają pozbyć się nieuczciwej konkurencji.
Ja niestety musiałem się zaopatrzyć w zestaw ST-031M „Piranha” od Selcoma, kiedy okazało się, że jeden z moich pracowników to prawdopodobnie ktoś podstawiony przez konkurencję. Sam do końca nie wiedziałem który pracownik mógłby szpiegować w taki sposób, ale trzy miesiące po zaopatrzeniu się w ten sprzęt jeden z nich złożył wypowiedzenie, więc sprawa była dla mnie dość jasna. Trzeba dbać o swoje interesy, od tamtej pory wiem, że w biznesie nie ma miejsca na sentymenty.
Dokładnie tak powinno być w takich miejscach, jak Fort Knox, tylko i wyłącznie jednostki pracujące w takim miejscu powinny znać jego sekrety, ale też najlepiej, żeby jedna osoba nie posiadała całej wiedzy, tylko tą konieczną do wykonywania swojego zawodu. Wiele osób może pomyśleć, że takie podejście to przesada, ale moim zdaniem ograniczone zaufanie to jeden z najlepszych sposobów na zwiększenie poziomu bezpieczeństwa.