Bramki do wykrywania metali na straży bezpieczeństwa

W dobie coraz częstszych aktów terroryzmu i przemytu bramkowe wykrywacze metali stały się niezbędnym wyposażeniem na lotniskach, w sądach i w innych miejscach przestrzeni publicznej. Możliwość natychmiastowego sprawdzenia, czy przechodząca osoba nie nosi przy sobie broni palnej lub noża stanowi gwarant bezpieczeństwa. W dzisiejszym artykule wyjaśniamy zasady działania detektorów metali i pomagamy wybrać najlepsze rozwiązanie.

Piraci przestworzy

„Potrzeba matką wynalazków” – to wyświechtane przysłowie ma w sobie wiele prawdy. Zwłaszcza gdy owa potrzeba jest szczególnie nagląca. W okresie od maja 1961 do końca 1972 roku w Stanach Zjednoczonych nastąpiła prawdziwa plaga porwań samolotów pasażerskich. Główną przyczyną tych „złotych lat podniebnego piractwa” (jak później nazywano ten czas) była rewolucja kubańska z 1959 roku. Po przejęciu samolotu porywacze najczęściej żądali od pilotów, by ci lądowali właśnie na Kubie.

Liczyli na uzyskanie ochrony ze strony Fidela Castro, który miałby przywitać ich jako bohaterów rewolucji. Rozbawiony tą sytuacją Castro zaczął oferować Stanom zwrot każdego porwanego samolotu za „jedyne” 7500 dolarów od sztuki. Oczywiście nie był to jedyny powód porwań – dokonywano ich też dla okupu lub w celu manifestacji politycznej. Bez względu na przyczynę problem był niezwykle poważny – na przełomie lat 60. i 70. porywano co najmniej jeden samolot tygodniowo.

Fałszywe lotniska i rękawice bokserskie

Sytuacja w USA spowodowała zrozumiały wybuch paniki wśród obywateli. Tym bardziej, że reakcja rządu i samych przewoźników z początku nie były zbyt przemyślane. Jednym ze sposobów na zaradzenie sytuacji miało być… zakładanie pasażerom rękawic bokserskich, by uniemożliwić im utrzymanie broni. Innym pomysłem było wybudowanie fałszywego lotniska w Hawanie, gdzie miały lądować porwane samoloty. Ze względu na ogromne koszty przedsięwzięcie spaliło na panewce.

Narastająca skala zjawiska doprowadziła w końcu do kuriozalnej sytuacji, w której linie lotnicze zaczęły… pomagać porywaczom. Kokpity pilotów wyposażono w mapy Karaibów niezależnie od miejsca docelowej podróży, personel samolotu miał zaś nakaz wykonywania wszelkich rozkazów. Wszystko po to, aby zminimalizować ryzyko utraty zdrowia lub życia porwanych pasażerów.

Kiedy na początku lat 70. porwania zaczęły się nasilać linie lotnicze wdrożyły wreszcie skuteczne rozwiązanie. 17 lipca 1970 roku międzynarodowy port lotniczy w Luizjanie jako pierwszy został wyposażony w stacjonarny detektor metalu. Choć pomysł nie cieszył się poklaskiem przewoźników, którzy bali się oskarżeń o naruszanie prywatności, to okazał się dużym sukcesem. Kilka lat później Federalna Administracja Lotnictwa wprowadziła ustawę zmuszającą wszystkie lotniska w USA do wprowadzenia obowiązkowej kontroli wykrywaczami metali i sprawdzania bagaży rentgenem. To rozwiązanie położyło kres „złotej erze porwań” i przyczyniło się do poprawy bezpieczeństwa na światowych lotniskach i nie tylko. Detektory metalu zaczęto stosować również w sądach, aresztach, salach koncertowych i w wielu innych miejscach użyteczności publicznej.

Jak działa bramka do wykrywania metali?

Bramki detekcyjne wyposażone są w cewki generujące pole elektromagnetyczne. Owo pole zakłócane jest przez metalowe obiekty noszone przy ciele, co doprowadza do ich wykrycia i uruchomienia alarmu. Operator może wyregulować czułość bramki tak, aby nie reagowała na drobne przedmioty w rodzaju monet lub zamka w spodniach.

W tym miejscu warto poruszyć kwestię bezpieczeństwa bramek detekcyjnych. Wytwarzane przez nie pole elektromagnetyczne oddziałuje zaledwie przez 1-2 sekundy – tak krótkotrwałe wystawienie na promieniowanie nie ma żadnego wpływu na ludzkie zdrowie. Bramki są też całkowicie bezpieczne dla osób z rozrusznikami serca, kobiet w ciąży i dzieci.

Najlepsze bramki do wykrywania metali

Garrett PD 6500i – kontrola lotniskowa

Amerykańska firma Garrett od lat 60. utrzymuje pozycję światowego lidera w branży detektorów metali. Bramka do wykrywania metali PD 6500i to kolejny wysokiej klasy model od tego producenta. Za jej dużą skuteczność odpowiadają 33 strefy detekcji, które precyzyjnie wskażą lokalizację ukrytego przedmiotu. Nie ma więc znaczenia czy broń zostanie ukryta w nogawce, za paskiem spodni czy w kaburze na ramieniu. To w połączeniu z regulowaną czułością w zakresie 0-999 (pozwalającą na dyskryminację niegroźnych przedmiotów) i przystępną obsługą daje niezawodny sposób na sprawną kontrolę lotniskową.