Tajemnice Watykanu: 33 dni pontyfikatu – czy papież Jan Paweł I zginął z rąk mafii?

Zdjęcie uśmiechniętego papieża Jana Pawła I. Po lewej stronie napis "33 dni".

Jan Paweł I to zapomniany przez historię papież. Posługa uśmiechniętego i niezwykle serdecznego biskupa Rzymu dobiegła końca nagle – pontyfikat trwał zaledwie 33 dni. Okoliczności śmierci do dziś wzbudzają kontrowersje, a w teorie spiskowe mieszają się masoneria, mafia oraz brudne pieniądze. Jak zmarł Jan Paweł I?

Papież Jan Paweł I to wyjątkowa i niesłusznie zapomniana postać w historii kościoła. Albino Luciani, bo tak brzmiało jego prawdziwe imię, piastował funkcję biskupa Rzymu tylko przez 33 dni. Jeden z najkrótszych papieskich pontyfikatów w historii przerwała niespodziewana śmierć duchownego.

Okoliczności tragedii wciąż nie są do końca jasne i towarzyszą im szokujące teorie spiskowe. Co wydarzyło się feralnej nocy z 28 na 29 września 1978 r.? Czy papież, zgodnie z oceną lekarzy, zmarł nagle na zawał? A być może w Watykanie miało miejsce morderstwo, mające na celu uciszenie “niewygodnego” duchownego?

Masoneria, mafia, Bank Watykański – czym mógł ściągnąć na siebie ich gniew niezwykle skromny biskup Rzymu? Analizujemy teorie spiskowe w sprawie śmierci papieża Jana Pawła I.

Papież Jan Paweł I nie żyje. Tajemnicza śmierć Ojca Świętego

Był wczesny ranek 29 września 1978 r. Zegarki wskazywały kilka minut po godzinie piątej, Watykan budził się do życia. O tej porze zwykł rozpoczynać swój dzień Albino Luciani, sprawujący urząd papieża od ledwie miesiąca. Zgodnie ze zwyczajem jedna z sióstr przyniosła pod drzwi jego sypialni filiżankę espresso. Duchowny pił ją duszkiem, podczas gdy zakonnica wraz z innymi przygotowywała poranną mszę.

Tym razem jednak gdy wróciła, zastała kawę nietkniętą. Ten widok, w połączeniu z kompletną ciszą w pokoju, wzbudził w siostrze niepokój. Zawołała na miejsce swoje pomocnice i zapukała w drzwi. Brak odpowiedzi pogłębił jej obawy. Po szybkiej naradzie zakonnice zajrzały do środka.

Jan Paweł I był martwy. Siedział w swoim łóżku z piórem oraz notatkami w ręku. Jego głowa była przechylona lekko na jedną stronę, twarz uśmiechnięta, a lampka nocna – zapalona. Kobiety ogarnęła panika.

O 5:25 na miejsce przybył osobisty sekretarz Ojca Świętego bp John Magee. Irlandzki duchowny był zszokowany, w końcu kilka godzin wcześniej jako ostatni widział Lucianiego żywego. Niedługo później tragiczna nowina została ogłoszona światu – papież zmarł po zaledwie 33-dniowym pontyfikacie.

Lekarz na miejscu orzekł, że przyczyną śmierci Ojca Świętego był zawał serca. Nie przeprowadzono jednak sekcji zwłok. Fakt ten, w połączeniu z innymi szczegółami, wiekiem papieża oraz krótkim okresem urzędowania, dał poważne podstawy do snucia teorii spiskowych.

13. najkrótszy pontyfikat, ale przełomowy

Czarno-białe zdjęcie Jana Pawła I w oknie papieskim.
Źródło: https://www.radiomaryja.pl/kosciol/jan-pawel-i-papiez-usmiechu-jaki-byl-i-za-co-ludzie-go-lubili/

Albino Luciani jest zapomnianą przez historię postacią. Duchownego przyćmił wybrany w jego miejsce papież Jan Paweł II, którego wiele osób uważa za pierwszego poważnego reformatora kościoła. Gdyby poprzednik sprawował swój urząd dłużej, z pewnością postrzegano by go w podobnym świetle.

Przyszły Ojciec Święty urodził się 17 października 1912 r., pochodził z biednej rodziny robotniczej. Cechowały go skromność, wielka serdeczność i poczucie humoru. Z tego względu przyległa do niego łatka “uśmiechniętego papieża”.

Po śmierci Pawła VI zorganizowano konklawe mające na celu wyłonienie jego następcy. Ku zaskoczeniu wszystkich, włącznie z samym zainteresowanym, biskupi już drugiego dnia wybrali na urząd papieża Albino Lucianiego.

Duchowny, który przed laty uważał, że nigdy nie zgodziłby się na zostanie Ojcem Świętym, był przerażony swoim losem. W jednym z prywatnych listów wyznał: – Nie wiem, jak to się stało, że przyjąłem wybór. Dzień później już tego żałowałem, ale było za późno.

33 dni pontyfikatu Jana Pawła I były wyjątkowe i zdecydowanie wyróżniały go na tle poprzedników. Mówi się, że Luciani jako pierwszy nadał osobie papieża ludzkiego wyglądu.

Ojciec Święty zrezygnował z uroczystej koronacji oraz noszenia tiary. Nikt wcześniej nie odmówił także transportu w słynnej lektyce sedia gestatoria.

Według ekspertów Luciani został Ojcem Świętym, bo dla wielu duchownych był on “bezpiecznym wyborem”. Cichym księdzem, który w żaden sposób nie zagrozi pozycji kościoła.

Czym Jan Paweł I ściągnął na siebie gniew mafii?

Gdy 29 września 1978 r. podano do informacji, że papież nie żyje, wiele osób nie potrafiło w to uwierzyć. Błyskawicznie zaczęto doszukiwać się spisków, które mogły narazić Albino Lucianiego na gniew niewłaściwych osób. Przecież Jan Paweł I był stosunkowo młodym mężczyzną, wyglądał na zdrowego, silnego i gotowego do działania. Skąd więc jego nagła, a w dodatku tajemnicza, śmierć?

Tragedią zainteresował się brytyjski pisarz kryminalny David Yallop, który wysnuł dwie tezy wskazujące na to, że papież został zamordowany. Pierwsza z nich, mniej kontrowersyjna, skupia się na rewolucyjnych poglądach Ojca Świętego. Według wielu watykańskich duchownych, postępowe spojrzenie Lucianiego na sprawy kościoła mogło zaszkodzić instytucji.

Obawiając się dalszych kroków nowego biskupa Rzymu, i mając świadomość, że jego osoba nie zyskała jeszcze znaczącej pozycji, najwyżej postawieni księża zlecili zabójstwo. Wiele osób wskazywało na możliwe zatrucie papieża, ale tę wersję prędko przestano brać pod uwagę. Kawa, którą rano podano Lucianiemu, była przecież nietknięta.

Więcej emocji wzbudzała druga teza, jakoby za śmierć Ojca Świętego odpowiadała powiązana z Bankiem Watykańskim mafia. Instytucja ta podejmowała się wówczas podejrzanych działalności, a o korupcji oraz “praniu brudnych pieniędzy” mówiło się głośno w mediach.

Jan Paweł I miał poprosić o zbadanie tej sprawy oraz wskazanie biskupów i kardynałów, którzy dopuszczali się przestępstw finansowych. Jednym z najbardziej zaangażowanych w korupcję duchownych był Paul Marcinkus – amerykański arcybiskup oraz prezes Banku Watykańskiego. W późniejszych latach będzie on łączony z innymi tajemniczymi przestępstwami, m.in. z zaginięciem Emanueli Orlandi. 

Podczas swoich ostatnich godzin życia Jan Paweł I spisywał rzekomo nazwiska osób, które powinny trafić w ręce władz z powodu nielegalnych działalności w banku. To właśnie kartkę z tymi danymi miał trzymać w ręku, gdy nad ranem 29 września znaleziono jego ciało. Oliwy do ognia dolewa fakt, że notatki prędko zniknęły i nikt nigdy do nich nie dotarł.

Wspomniany wcześniej Yallop, który był największym wyznawcą tej teorii, zaoferował później Watykanowi przekazanie pełnego zysku ze swojej książki o śmierci papieża. W zamian żądał zbadania przez Stolicę Apostolską swojej tezy wskazującej, że Lucianiego odnaleziono ze specyficznie wykrzywioną ręką trzymającą pióro.

Miało to być ostatecznym dowodem na to, że Ojciec Święty faktycznie rozpoczynał czystki.

Teorii o morderstwie sprzyjała także tajemnicza śmierć metropolity Nikodema , który zmarł na rękach papieża trzy tygodnie przed jego zgonem.

Czy za śmierć Jana Pawła I odpowiada masoneria?

Zdjęcie ciała papieża Jana Pawła I podczas uroczystości pogrzebowych.
Źródło: https://www.reddit.com/r/Catholicism/comments/j1b2w7/today_is_the_42th_anniversary_of_john_pauls_i/?rdt=62671

Za teorią, jakoby do morderstwa papieża posunęli się masoni, opowiadał się przede wszystkim teolog Georges de Nantes. Duchowny uważał, że Jan Paweł I odkrył związek wielu wysoko postawionych członków watykańskiego kościoła właśnie z tym ugrupowaniem. Luciani twierdził, że wyznawcy wolnomularstwa nie mogą jednocześnie zajmować swoich stanowisk w Stolicy Apostolskiej.

Jeśli taka sytuacja faktycznie miała miejsce, Watykan zostałby postawiony przed wielkim problemem wizerunkowym. Zagrożeni duchowni mieli więc zlecić “ciche” morderstwo papieża.

Georges de Nantes rozmawiał ponadto z najbliższymi współpracownikami Ojca Świętego. Twierdzili oni, że osoba w tym wieku i w takim stanie zdrowia jak Luciani, nie miała możliwości ponieść nagłej śmierci z przyczyn naturalnych.

Jan Paweł I chorował na serce? Oficjalna wersja ma uzasadnienie

Zgon mógł nastąpić jednak w przypadku bagatelizowania choroby. W wieczór przed śmiercią Jan Paweł I poczuł silny ból w górnej części mostka, czego świadkiem był bp John Magee. Duchowny, który kilka godzin później przebywał w pokoju martwego papieża, nalegał na wezwanie osobistego lekarza Ojca Świętego. Ten jednak stanowczo odmówił, zażywając jedynie tabletkę, po której poczuł się lepiej.

Brytyjski pisarz John Cornwell ustalił, że Albino Luciani cierpiał na problemy kardiologiczne. Ich pochodzenia upatrywano w zaburzeniach krzepnięcia krwi, których skutki minimalizowały właśnie zażywane przez papieża pigułki. Istnieją podejrzenia, że od początku pontyfikatu Jan Paweł I nie pilnował regularnego ich zażywania.

Feralnego wieczoru w organizmie papieża mogło więc dojść do śmiertelnego zatoru. Wersji wydarzeń mówiącej o zawale sprzyja z kolei fakt, że rola papieża, mnożące się obowiązki oraz hańbiące kościół wydarzenia narażały Ojca Świętego na olbrzymi stres.

Tajemnicza śmierć Jana Pawła I – podsumowanie

Choć od śmierci Jana Pawła I minęło już 46 lat, wciąż wzbudza ona wiele podejrzeń wśród miłośników teorii spiskowych. Afery związane z wolnomularstwem wśród wysokich rangą księży oraz korupcja w Banku Watykańskim to fakty, które podsycają wszelkie podejrzenia.

Czy Jan Paweł I został zamordowany? Szczegółów dotyczących najbardziej popularnych teorii nie poznamy już prawdopodobnie nigdy. Pozostają nam jedynie domysły, co byłoby gdyby pontyfikat Albino Lucianiego nie dobiegł końca po zaledwie 33 dniach. Czy wówczas papież Jan Paweł II otrzymałby swoją szansę?

Michał Nieckarz
Pisanie to nie tylko moje hobby, ale i pomysł na przyszłość. Tworząc teksty, poszerzam swoją wiedzę i świetnie się bawię. Kocham sport, czytam dużo książek i nie lubię opóźnionych pociągów. Uważam też, że Marcin Prokop powinien mieć swój talk-show - oglądałbym.
error: Treści są zabezpieczone!