Wojna koreańska – jak wygląda najbardziej zmilitaryzowana granica świata?

Flagi północnej i południowej korei obok siebie

Dawno, dawno temu była sobie jedna Korea, która jeszcze przed naszą erą wyrosła z kawałka Chin. Otoczona mocarstwami – czasem zależna, czasem niepodległa, ale zawsze jednorodna. Dopiero w 1945 roku – podobnie jak z NFR i NRD – Sowieci i Amerykanie rozdzielili ją na dwie części – komunistyczną i kapitalistyczną.

W taki sposób Wschód i Zachód podzielił między siebie Północ i Południe. I nagle jeden naród rozdarł się na dwa, a w ranę wzdłuż 38 równoleżnika szybko wdarło się zakażenie – ideologia. To ona zatruła relacje między Koreami i zrobiła z nich wrogów.

Wojna koreańska – początek

Na południu utworzono Republikę Korei, która zaczęłą współpracę z ONZ i w swoich granicach zwalczała komunistów – mniej lub bardziej domniemanych. Wojska amerykańskie wycofały się z kraju. Na północy powstała Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna, a na przywódcę, z powodu braku innych kandydatów, wybrano Kim Ir Sena. Wojska radzieckie wycofały się z kraju.

Korea Północna atakuje Południową – 25 czerwca 1950

Czarno białe zdjęcie skutków wojny korańskiej

Kim Ir Sen chciał doprowadzić do połączenia obu Korei – w jedno państwo komunistyczne. Kiedy więc władze USA oficjalnie pominęły Półwysep Koreański przy określaniu swojej strefy wpływów, Stalin powiedział “tak” ofensywie Kima.

W czerwcu 1950 roku armia południowokoreańska była tylko cieniem tej z północy. Nie miała samolotów, czołgów i ciężkich dział, więc armia Kim Ir Sena w dwa tygodnie zajęła stolicę – Seul.

Północ vs Południe = Wschód vs Zachód

Jeszcze w czerwcu tego samego roku na szachownicę weszły “figury ciężkie” – ONZ na czele z USA po stronie Południa, i ZSRR razem z Chińską Republiką Ludową po stronie Północy. Przez trzy lata wojny na Półwyspie Koreańskim naprzeciwko siebie stanęły dwa miliony żołnierzy z 20 krajów świata. Obie armie zatrzymały się w patowej sytuacji na 38 równoleżniku, gdzie żadna ze stron nie mogła przełamać frontu. 27 lipca 1953 roku podpisano zawieszenie broni.

Wojna, która trwa od 7 dekad

Do dziś Koree nie podpisały porozumienia pokojowego – oficjalnie są więc w stanie wojny od 70 lat. W tym napiętym impasie umacnia je kilka spraw:

  • sprzeczne ideologie,
  • testy jądrowe i groźba ataku ze strony Korei Północnej,
  • chęć zachowania dyktatury przez Kim Dzong Una,
  • oraz dwie strefy wpływów – jedna: Chin i Rosji oraz druga: Stanów Zjednoczonych.

Ta ideologiczna polaryzacja sprawia, że mimo obustronnych chęci zjednoczenia Korei, sytuacja nie posuwa się ani trochę do przodu.

Korea Północna vs Korea Południowa – dwie armie w liczbach

posągi poświęcone ofiarom wojny koreańskiej stoją na ulicy

Południowokoreańskie siły zbrojne to 9. najlepsza armia świata – 640 tys. czynnych żołnierzy i 3 miliony szeregowców w rezerwie. Górują nad sąsiadem budżetem na cele militarne – ponad 33 miliardy dolarów rocznie – i technologią.

Mimo ponad 1 miliona żołnierzy, budżet przeznaczany na wojsko w Korei Północnej wynosi tylko 4,5 miliarda dolarów rocznie. Jej możliwości bojowe oceniane są na 35. miejsce na świecie.

Koreańska Strefa Zdemilitaryzowana – szew grubymi nićmi szyty

Największe na świecie pole minowe naszpikowane 1,12 milionem min, z których spora część jest niemożliwa do znalezienia wykrywaczem metali. Na jego progach stoją dwie armie z bronią chemiczną, biologiczną, a nawet jądrową po stronie północnej. To właśnie granica między oboma krajami – Koreańska Strefa Zdemilitaryzowana – rozciągnięty wzdłuż 38. równoleżnika obszar o długości 238 km i szerokości 4 km. Zdemilitaryzowany tylko z nazwy.

Zabezpieczenia granicy – prawdziwe i propagandowe

Niebiesko - zielona mapa północnej i południowej korei

Jeśli wierzyć władzom Korei Północnej, to pod koniec lat 70. Koreańczycy z Południa i Amerykanie przecięli całą strefę na linii wschód-zachód betonowym murem. Konstrukcja ma mieć 5-8 metrów wysokości, 10-19 metrów grubości u swojej podstawy i 3-7 metrów u szczytu. Jest zabezpieczona zasiekami i wieżyczkami strzelniczymi.

Seul jednak zaprzecza. Agencja Reutera w 2007 roku również potwierdziła, że mur o całej szerokości Półwyspu Koreańskiego nie istnieje, a jego zdjęcia były tylko propagandą. Faktem są jednak ogrodzenia elektryczne, które oddzielają obszar min przeciwpiechotnych.

W strefie odnaleziono tymczasem cztery tunele na linii północ-południe wykopane przez władze w Pjongjang, które miały służyć do przeprowadzenia inwazji.

Broń masowego rażenia

W 2018 roku magazyn The Economist ogłosił, że jeżeli Korea Północna zaatakuje, to będzie  w stanie ostrzeliwać południowokoreańską stolicę ponad 10 000 bomb na minutę. Jednocześnie uważa się, że 60% całego arsenału Pjongjangu zgromadzone jest wokół Strefy.

Infografika do artykułu wojna koreańska obecne wyposażenie armii

Działko strzelnicze Samsung SGR-A1

Po drugiej stronie natomiast znajdują się działka strażnicze SGR-A1 zaprojektowane w 2003 roku przez Samsunga, powszechnie uważane za pierwszą broń typu LAW (Zabójcza Broń Autonomiczna). Mogą one prowadzić samoczynną obserwację, ostrzał, a także śledzić namierzony cel. Jak wiele jest ich w Strefie? Tego nie wiadomo.

Wyposażony w kamerę termograficzną SGR-A1 obserwuje teren zarówno w dzień (do 400 m), jak i w nocy (do 200 m). Każdego, kto wchodzi do Strefy, SGR-A1 traktuje, jak wroga, dlatego po zauważeniu celu, próbuje zidentyfikować go za pomocą rozpoznawania głosu. Jeśli namierzona osoba w krótkim czasie nie poda hasła, działko włączy alarm, odda strzał gumowymi kulami lub zaatakuje prawdziwą amunicją.

Taka autonomia maszyny od lat budzi sprzeciw grup działających na rzecz praw człowieka. Zarzucają one całej grupie działek strażniczych LAW, że broń nie ma moralności i bez udziału człowieka, może spowodować prawdziwy konflikt.

Wycieczka do Strefy Zdemilitaryzowanej

Strefa pomiędzy Koreami ma wiele twarzy. Dla jednych to mur więzienia, dla innych forteca, której trzeba bronić, dla badaczy to unikalny w skali świata kawałek natury, a dla postronnych… atrakcja turystyczna.

Wspólny Obszar Bezpieczeństwa

W oku cyklonu znajduje się Wspólny Obszar Bezpieczeństwa – wioska Panmunjeom, czyli miejsce spotkań dyplomatycznych. To tam, w 1953, podpisano zawieszenie broni i to tam, dzień w dzień, żołnierze obu armii dosłownie patrzą sobie w oczy. Panmunjeom jest też główną atrakcją turystyczną podczas wycieczek organizowanych przez różne biura podróży z Seulu.

Wojna propagandowa na granicy

Wspomniane wcześniej tunele są również dostępne – można je zwiedzać z przewodnikiem. Z kolei ze szczytu góry Dora widać dwie wioski utworzone sztucznie – jedną z Północy, drugą z Południa – które zajmują się głównie… wojnami propagandowymi. W obu miejscowościach stoją masywne głośniki. Te po stronie Pjongjangu nadają pieśni i audycje propagandowe, a te po stronie Seulu – prognozy pogody.

Od konfliktu do naturalnej biosfery

Koreańska Strefa Zdemilitaryzowana jest widoczna z kosmosu – gruby pas ciemności rozdzielający światła obu Korei, jak cisza między słowami. To głównie królestwo rzek, gór, bagien i lasów z obu stron zamknięte wybrzeżem morza. Obszar, do którego człowiek ma tak ograniczony wstęp, że natura mogła przejąć nad nim władzę.

W pełnej harmonii rozkwita tam ponad 5000 gatunków zwierząt i roślin, w tym 106 zagrożonych wyginięciem. Jedną z niewielu rzeczy, w których obie Koree są zgodne jest to, że po zjednoczeniu krajów będzie to region ochrony przyrody.

Zjednoczenie Korei do 2050?

Flagi Korei południowej na ulicy

38 równoleżnik dzieli nie tylko narody, ale też rodziny i kulturę. Według ekspertów jest szansa na połączenie się krajów do roku 2050. Takie zjednoczenie byłoby jednak inne niż w przypadku zjednoczenia Niemiec. Ekonomiczne różnice między NFR i NRD nie były tak ogromne – tam stosunek dochodu na mieszkańca wynosił 3:1. W przypadku Korei to już 22:1.

Południe zostałoby obciążone napływem ludności z Północy, co, według szacunków, kosztowałoby 1 bilion dolarów i groziłoby załamaniem południowokoreańskiej gospodarki. Z kolei północ kraju musiałaby przejść gruntowną modernizację infrastruktury i odbudowę transportu wartą, według wyliczeń, około 63 miliardów dolarów.

Niemniej, każda dyktatura w końcu upada, więc wbrew ekonomii, oba państwa Półwyspu Koreańskiego dążą do zjednoczenia. Póki co, każde na swoich zasadach.

Konflikt Koreański – FAQ

Poznaj odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania!

Na czym polegała wojna koreańska?

W 1950 roku komunistyczna Korea Północna zaatakowała Koreę Południową. Przywódca reżimu, Kim Ir Sen, chciał rozszerzyć strefę wpływów na cały półwysep. Kiedy jednak do wojny dołączyło ONZ – po stronie Seulu i ZSRR – po stronie Pjongjangu, obie armie zatrzymały się w patowej sytuacji. W 1953 podpisano zawieszenie broni.

Jakie były skutki wojny w Korei?

Przez 3 lata pełnej wojny zginęło milion żołnierzy obu stron, 3 miliony cywilów, a 85% budynków legło w gruzach. Jako że do konfliktu dołączyły globalne mocarstwa o sprzecznych ideologiach – ZSRR i USA– to podział między Wschodem i Zachodem jeszcze bardziej się nasilił. Świat stanął na granicy wojny nuklearnej.

W jaki sposób zakończyła się wojna koreańska?

Pomiędzy Koreą Północną a Południową utworzono Strefę Zdemilitaryzowaną. To linia demarkacyjna o długości 238 km i 4 km szerokości. Wbrew nazwie, jest to najbardziej zmilitaryzowana granica na świecie.

Czego nie wolno robić w Korei Północnej?

W Korei Północnej grozi kara śmieci za oglądanie zagranicznej telewizji, słuchanie k-popu i posiadanie Biblii. W czasie corocznej 10-dniowej żałoby po ojcu obecnego dyktatora, Kim Dzong Unie, nie wolno się śmiać, pić alkoholu, a nawet opłakiwać własnego bliskiego, jeśli zmarł w tym okresie. 

error: Treści są zabezpieczone!