Mata Hari była profesjonalną tancerką, piękną kobietą i szpiegiem, który pracował dla Francji w czasach I wojny światowej. Zobaczcie, jak wyglądało jej życie nie tylko na scenie.
Mata Hari, a właściwie Margaretha Geertruida Zelle urodziła się 7 sierpnia 1876 roku w Leeuwarde w Holandii. Jej matka zmarła, kiedy Hari miała 15 lat, a wynikiem tego było rozdzielenie Maty od jej trzech braci. Już w młodym wieku bohaterka tego wpisu stwierdziła, że jej wygląd może być przepustką do lepszego życia. Dlatego już w wieku 18 lat poślubiła starszego o 21 lat wojskowego oficera, rodząc mu córkę i syna. Małżeństwo trwało przez 9 wiosen, w jego trakcie Mata Hari poleciała z mężem na misję na wyspę Jawę, gdzie w niewyjaśnionych okolicznościach zmarł jej syn. Po powrocie do Holandii w roku 1902 jej mąż zażądał rozwodu wraz z prawami do jedynego dziecka.
Tancerka egzotyczna
Po rozwodzie Zelle przeprowadziła się do Paryża, gdzie była kochanką jednego z francuskich dyplomatów. Kochanek pomógł jej w drodze do stania się profesjonalną tancerką, której występy często ocierały się o erotykę; np. podczas jednego z nich praktycznie naga Mata wjechała na scenę na białym koniu.
To właśnie wtedy Margaretha Zelle przyjęła pseudonim Mata Hari, o którym bardzo szybko zrobiło się głośno. Hari w swoich występach prezentowała indyjski styl oraz swój autorski taniec „temple dance”, jej pseudonim natomiast w indonezyjskim dialekcie oznaczał „oko dnia”.
W tamtym czasie, a dokładnie w roku 1905, w Paryżu panowała moda na orientalizm, dlatego tancerka bardzo szybko zyskała rozgłos. W trakcie kariery występowała w takich miastach jak Berlin, Madryt, Wiedeń i innych europejskich stolicach. Na jej występy przychodziło tysiące ludzi, a sama Hari niejednokrotnie otrzymywała niemoralne propozycje od różnych ważnych osób. O tancerce rozpisywały się też gazety, w których można było przeczytać, że jest ona niebywale kobieca, będąc zarazem majestatycznie tragiczną.
Jej kariera trwała kilka lat, a gdy Hari robiła się coraz starsza, jej występy nie były już tak oblegane. Swój portfel zasilała jednak dzięki uwodzeniu mężczyzn pracujących dla wojska lub rządu.
Przed spotykaniem się z nimi nie powstrzymało jej nawet napięcie, jakie pojawiło się w związku z nadchodzącą I wojną światową. Hari umilała czas Niemcom i Francuzom, ale nie były to jedyne narodowości.
Podwójny szpieg?
Gdy Mata Hari miała 40 lat, a jej kariera tancerki już dawno przeminęła, zakochała się w 21-letnim rosyjskim wojskowym. Gdy ten po wysłaniu na front doznał uszkodzenia ciała (stracił oko), Hari postanowiła wesprzeć go finansowo i zaakceptowała lukratywną propozycję szpiegowania dla Francji.
Chcąc wykorzystać swoje kontakty, które w związku z jej bardzo bujnym życiem erotycznym były naprawdę spore, pojechała do Niemiec, gdzie poznała attaché, czyli najniższego stopniem członka dyplomatycznego. Hari za wszelką cenę chciała wydobyć od niego informacje o planowanych działaniach niemieckich, ale zamiast tego, jak twierdzą jedni historycy, została przez mężczyznę wystawiona.
Według pierwszej teorii, Niemcy podejrzewali Matę o szpiegowanie na rzecz Francji, dlatego specjalnie wysłali między sobą bardzo prostą do rozszyfrowania i przejęcia wiadomość, którą naturalnie przechwycili Francuzi. W przekazie była informacja, że Mata Hari jest szpiegiem niemieckim. Inni historycy twierdzą jednak, że ekstancerka była podwójnym niemieckim agentem.
Kobieta o wielkiej atrakcyjności z romantyczną historią
Choć prawdziwa wersja nie jest do końca znana, pewne jest to, że Mata Hari została aresztowana w Paryżu za szpiegowanie – 13 lutego 1917 roku. Została wtedy umiejscowiona w małej celi w więzieniu Saint-Lazare, gdzie mogła widywać się tylko ze swoim prawnikiem, jak się okazało, byłym kochankiem. Co ciekawe, zwalanie winy za straty wojenne na szpiegów było częstą praktyką, a Hari była jednym z wielu oskarżonych.
Proces Hari trwał dość długo, a tancerka została skazana na karę śmierci. Egzekucja odbyła się 15 października 1917 roku w Paryżu. Hari ubrana była wtedy w niebieski płaszcz oraz kapelusz. Po pożegnaniu z dwoma siostrami zakonnymi przeszła na wyznaczony punkt, odwróciła się w stronę plutonu egzekucyjnego, pomachała przepaską i wysłała pocałunek w stronę mężczyzn, którzy ją rozstrzelali.
Życie bohaterki tego wpisu, a także jego zakończenie jest bardzo ciekawą historią. W jednym z numerów The New York Times poświęcone zostało jej nawet kilka akapitów, w których opisywano ją jako „kobietę o wielkiej atrakcyjności z romantyczną historią”. Życie Maty Hari nadal owiane jest tajemnicą, wokół której krążą różne legendy. Ona sama, jak i jej historia została nawet inspiracją do różnych biografii czy np. filmu pt. „Mata Hari” z 1931 roku.
To wszystko brzmi jakby w ogóle nie była opanowana przez strach. To jest najbardziej imponujące! To chyba był jej największy urok
Fajny artykuł, to trzecia kobieta we Francji, która została stracona. Choć wyglądała bardzo uroczo
Zdecydowanie jeden z najlepszych blogów w Polsce! Czytałam jakieś dwadzieścia lat temu, że Mata Hari NIE była szpiegiem. Była kozłem ofiarnym dla różnych niekompetentnych mężczyzn podczas różnych katastrofalnych bitew.
Fascynujący artykuł. Na tych zdjęciach wygląda naprawdę pięknie, wyobrażam sobie, że miała ogromny urok, który jej się przydał podczas szpiegowania. Nie jestem natomiast pod pozytywnym wrażeniem jej historii. Spała z niebezpiecznymi mężczyznami, żeby szpiegować i to wszystko za pieniądze… Ja wolałbym czytać takie historie o innych, niż w ogóle brać w nich jakikolwiek udział. Choć adrenalina na pewno jest przy takim zajęciu. Jakoś rekompensuję sobie to amatorskim szpiegowaniem, dla hobby, bawię się w celowniki i te sprawy
Jakby spojrzeć na jej życie osobiste i zastanowić się, jak musiało to wpłynąć na nią psychicznie to jest ona tragiczną postacią. Okropny szpieg…
To smutne, że ją zabili. Z takimi historiami szybko ten blog stanie się moim ulubionym. Dziękuję za to, co robicie…
Miała wspaniałą figurę i była piękna… Fajny artykuł, dzięki za udostępnienie! Ciepłe pozdrowienia!