Warszawa 1938. Wystawne przyjęcie. Smoliste garnitury panów, świetliste kreacje pań. Bogate zdobienia. Tętni muzyka. Tętni coraz szybszy oddech nieuniknionej wojny. Urzędnicy, politycy, ministrowie. Wśród nich brytyjski ambasador w Polsce, Arthur Pack, człowiek interesu, stały bywalec tego towarzystwa. To jednak nie on, a jego żona skupia na sobie całą uwagę – piękna, pewna siebie blondynka o szmaragdowych oczach, która kokietuje mężczyzn, ściągając na siebie zawistne spojrzenia ich partnerek.
Jednym z oczarowanych nią mężczyzn jest hrabia Michał Lubieński, osobisty doradca obecnego ministra spraw zagranicznych, samego Józefa Becka. Elizabeth owija go sobie wokół palca. Traktuje swojego kochanka jakby był całym jej światem, wsłuchując się w łóżku w jego zwierzenia.
Ten opowiada jej, że Polacy w konspiracji przed zachodnimi sojusznikami są bliscy złamania szyfrów niemieckiej Enigmy – maszyny, która może decydować o losach nierozpoczętej jeszcze wojny. Ale miłość jest ślepa, Lubieński nie podejrzewa, że te informacje błyskawicznie docierają do Brytyjczyków, którzy rozpoczynają pracę nad kodem Enigmy na długo przed tym, jak Polacy sami przekazują im swoje wnioski.
To przyjęcie towarzyskie jest pierwszą tak dużą akcją Betty Pack dla MI6. Sir William Stephenson, jej bezpośredni przełożony w wywiadzie, będzie później wiele razy powtarzał, że była ona „największą nieznaną bohaterką II wojny światowej”.
Jak dotarła do tego miejsca?
Co stworzyło Betty Pack?
Elizabeth Thorpe urodziła się w 1910 roku. Była córką amerykańskiego pułkownika, dlatego dzieciństwo spędzała w różnych miejscach, błyskawicznie przystosowując się do nowego otoczenia i ucząc się języków – w Minneapolis, na Kubie, aż w końcu w Waszyngtonie.
13-letnia Betty napisała wtedy w swoim pamiętniku „Życie to gra, w której człowiek wchodzi w jakąś rolę i musi ukrywać prawdziwe emocje”. To w stolicy USA, odkąd ukończyła 19 lat, zaczęła brać udział w przyjęciach, na których zjawiała się polityczna śmietanka towarzyska. Oswajała się z tym świata, ale nie czuła się jego częścią.
Konwenanse, reguły, etykiety zostawiała na zewnątrz, chroniąc się za zimnym usposobieniem – sprawiając wrażenie jakby była ponad tym wszystkim, jednak tak naprawdę podobało jej się bycie w centrum uwagi i łatwość przyciągania do siebie mężczyzn. Pozwalała im siebie adorować, a w rzeczywistości owijała ich sobie wokół palca – robiła tak zresztą od wczesnych lat nastoletnich, będąc świadomą swojej urody.
Po jednym z waszyngtońskich przyjęć uwiodła swojego przyszłego męża – dwa razy starszego od niej Arthura Packa – który, jak później tłumaczył – „wszedł do pokoju i po prostu zastał ją w swoim łóżku”. Dlaczego Betty uwiodła brytyjskiego dyplomatę?
W dniu ślubu była w czwartym miesiącu ciąży z innym mężczyzną, a jej mąż miał być przykrywką. Ten jednak zorientował się i kazał Betty oddać ich syna, Anthony’ego, innej parze.
Toksyczne małżeństwo z Arthurem Packiem, zniszczone różnicami wieku, temperamentu i oddaniem syna jeszcze bardziej uwypukliło indywidualizm Betty, sprawiając, że ta zupełnie nie liczyła się już z mężem. Związku nie uzdrowiły nawet narodziny kolejnego dziecka w 1934 roku.
Za sprawą małżeństwa otrzymała ona jednak drugie obywatelstwo – brytyjskie – i wraz z Arthurem przeniosła się do Madrytu, jako żona konsula. Wkrótce po ich przyjeździe Hiszpania zaczęła spływać krwią ludności w czasie wojny domowej.
Szpieg, który pracuje dla siebie
Betty, która popierała generała Franco, po raz pierwszy zaangażowała się wtedy w działalność szpiegowską – choć jeszcze na własną rękę. W transporcie pod banderą Czerwonego Krzyża przewiozła pięciu nacjonalistów przez teren wroga, a później zorganizowała ewakuację ambasady brytyjskiej. Zdobywała sporo cennych informacji, które przekazywała brytyjskiemu wywiadowi (SIS).
Nie działała jednak dla niego, a dla siebie i własnych celów, wciąż z wyrafinowaniem korzystając ze swoich wdzięków. Uwiodła zwolennika przeciwnej strony – jednego z Lojalistów i namówiła go do uwolnienia 17 więźniów politycznych, zwolenników Franco. Dlaczego to zrobiła? Jednym z więźniów był jej inny kochanek.
Polskie tajemnice podane na brytyjskim talerzu
W lecie 1937 Arthur Pack został wysłany do Polski, w której narastał strach przed Trzecią Rzeszą wysyłającą coraz bardziej śmiałe żądania do swoich sąsiadów i wyciągającą nazistowskie ręce po ich terytoria. W takich okolicznościach Betty znalazła się w Warszawie, gdzie, mimo opinii dziewczyny lubiącej dobrą zabawę, bardzo szybko wpisała się w konserwatywne towarzystwo wyższych sfer politycznych.
Brytyjski wywiad nie mógł przepuścić takiej okazji – miał doskonałego szpiega w jednej z najważniejszych strategicznie stolic ówczesnej Europy. W taki sposób Betty Pack stała się prawdziwym agentem MI6.
Hitler coraz bezczelniej wyciągał ręce po sąsiednie terytoria, szczególnie po przygraniczny Kraj Sudecki – bramę nazistów do Czechosłowacji. Swastyka powiewająca nad Pragą byłaby pierwszym krokiem do wojny, dlatego od początku 1938 wywiad brytyjski próbował dowiedzieć się wszystkiego na temat przyłączenia Czechosłowacji do Trzeciej Rzeszy.
Tak brzmiał rozkaz, który otrzymała Betty, i od którego rozpoczął się jej romans z młodym polskim dyplomatą, Edwardem Kulikowskim. Później Pack powie o nim w swojej biografii: „Nasze spotkania były bardzo owocne. Pozwalałam mu kochać się ze mną tak często, jak chciał, odkąd zauważyłam, że jest płynnym źródłem informacji, których potrzebowałam”.
Powiadomiła Brytyjczyków o tym, że Polska dostała od Hitlera propozycję otrzymania terenów Czeskiego Cieszyna w zamian za akceptację przyłączenia reszty Czechosłowacji do Rzeszy. Wywiad brytyjski, zafascynowany jej raportami, zlecił jej zdobycie jeszcze większej ilości informacji. Hrabia Michał Lubieński, adiutant Józefa Becka, był więc doskonałym celem.
Dokąd zmierza Hitler?
Wrzesień 1938. Czas przyspiesza. Wojna sunie w stronę Europy jak dudniący, ciężki pociąg na bydło. Lubieński jedzie w delegację do Pragi razem ze swoją kochanką. To tu Pack otrzymuje zadanie zdobycia dokładnych planów Hitlera wobec Czechosłowacji. Celem jest więc siedziba Konrada Henleina, nazistowskiego działacza, który wkrótce ma zostać naczelnikiem Kraju Sudetów po aneksji przez Rzeszę. Brytyjski agent wykrada z jego biura tajne dokumenty i przekazuje je Betty, która kopiuje plany i wysyła do Londynu.
Niezależnie od tego Wielka Brytania, Francja i Włochy zgadzają się na przyłączenie Czechosłowacji do Rzeszy za cenę przedłużenia pokoju w Europie. Ale w powietrzu coraz mocniej wiruje zawierucha nadchodzącej wojny. Od początku 1939 dyplomaci uciekają z Polski. Betty postanawia zostać, ale żona Lubieńskiego dowiaduje się o zdradzie męża i donosi na niego do Becka. Jeśli minister dowie się, że jego adiutant przekazywał Pack tajne informacje, oboje będą w niebezpieczeństwie.
Kim jest Cynthia?
Atak Hitlera na Europę zastaje państwa Pack w Chile, jednak dla Betty jest to dopiero początek jej walki z Rzeszą. Zostawia więc męża i córkę i wyrusza do Stanów, gdzie staje się tajną agentką o kryptonimie Cynthia, działającą dla British Security Coordination. Udając dziennikarkę, nawiązuje romans z Alberto Laisem, attache we włoskiej ambasadzie w Waszyngtonie. Uzyskuje od niego szyfry marynarki wojennej nazistowskich Włoch.
Co więcej, z łatwością przekonuje go, że przekazanie kodów Amerykanom pomoże nie tylko im, ale też samym Włochom. Jak się później okaże, w ten sposób Cynthia znacząco przyczyni się do brytyjskich zwycięstw w basenie Morza Śródziemnego.
Romans, który zmienia losy wojny
W 1941 Cynthia dostaje jedno z najważniejszych zadań w swojej szpiegowskiej karierze. Kontaktuje się telefonicznie z Charlesem Brousse, adiutantem we francuskiej ambasadzie – przeciwnikiem nazistów, ale też niechętnym wobec Brytyjczyków. Jej celem jest zdobycie szyfrów marynarki wojennej rządu Vichy, założonego po upadku Francji rok wcześniej.
Brousse traci dla niej głowę. Jednak ich relacja jest inna niż poprzednie romanse Betty.
Początkowo Pack mówi mu, że pracuje dla Amerykanów, jednak z czasem zaczyna ufać mu tak bardzo, że wyjawia mu prawdę. Charles nie ma jednak dostępu do kodów – szyfry są w sejfie, w pokoju, do którego klucz ma tylko szef ambasady.
Para postawia więc wykraść kody na własną rękę. Brousse wmawia strażnikowi, że potrzebuje dyskretnego miejsca na kilka nocy, żeby mógł spędzić ten czas z kochanką i przekonuje go, za drobną opłatą, żeby przymknął na to oko. Dodatkowo upijają stróża szampanem.
Przez ciemne korytarze wpadają do właściwego pokoju, Cynthia wpisuje klucz do sejfu, ale sejf pozostaje zamknięty. Druga nieudana próba powoduje coraz większą nerwowość. Trzecia w końcu otwiera sejf, ale na korytarzu słychać kroki – są coraz głośniejsze, coraz szybsze. Cynthia popycha Brousse na sofę i rozbiera się do naga, stojąc przed nim jedynie w naszyjniku i butach na obcasie.
On również zaczyna się rozbierać, kiedy drzwi nagle się otwierają. Ciemny pokój przecina światło latarki, które pada na Cynthię. Wszyscy zamierają na moment. Aż stróż przeprasza kochanków, zostawia ich i schodzi do piwnicy, wracając do pokoju, w którym przesiaduje. Zdobyte klucze zmieniają bieg wojny o Północną Afrykę, należącą wcześniej do Francji.
Pokój bez spokoju
1945. Koniec wojny. Koniec dawnego porządku. Arthur Pack popełnia samobójstwo z powodu depresji i złego stanu zdrowia. Brousse rozwodzi się z żoną i bierze ślub z Betty. Mieszkają razem w średniowiecznym zamku Château de Castelnou we Francji. Jednak ich historia wkrótce się zakończy.
W 1951 na wojnie w Korei ginie syn Betty, Anthony. W 1963 ona umiera na raka szyi. Dziesięć lat po niej Charles ginie w pożarze spowodowanym awarią koca elektrycznego. Tuż przed śmiercią w wywiadzie została zapytana, czy nie wstydzi się sposobu w jaki zdobywała informacje.
Odpowiedziała: „Moi przełożeni powiedzieli mi, że swoimi działaniami uratowałam tysiące ludzi. To wymagało ode mnie wpadania w sytuacje, z których każda szanowana kobieta by się wycofywała, ale ja byłam całkowicie zaangażowana. Wojny nie wygrywa się przyzwoitymi metodami”.
W czasie wojny wszystko było inne, nie było wtedy tak profesjonalnych akcesoriów do nagrywania, zwykli ludzie zabijali zwykłych ludzi, a zwykłe kobiety zachowywały się w nadzwyczajny sposób, zabijając i umierając. Swoją drogą, była piękna i uwielbiam sposób, w jaki szpiegowała
Podziwiam jej bezwzględność, prawdopodobnie osiągnęła więcej dzięki uwodzeniu niż wielu innych szpiegów za pomocą gadżetów szpiegowskich. Co za niesamowita kobieta. Przypuszczam, że to wojna wydobyła z ludzi to co najlepsza, ale jednocześnie i najgorsze
Niezwykła kobieta z bardzo ciekawą historią życia. Jednak niestety teraz wygląda na to, że zmarnowała swój czas, ponieważ przez ostatnie 40 lat jej kraj rodzinny został sprzedany przez rzekomych polityków.
Co za kobieta! Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć film o niej. Jako początkująca i amatorsko szpiegująca mogę się od niej wiele nauczyć i to bez używania noktowizorów i innych przedmiotów. Świetna historia
Ona wykradła tajne szyfry bez pomocy sprzętu specjalistycznego, co za bystrość.
Muszę napisać, że naprawdę podziwiam jej odwagę. Jestem pewien, że naprawdę lubiła swoją pracę. Zastanawiam się tylko, czy jej brytyjski mąż, dyplomata, wiedział, że jest szpiegiem? W końcu uwiodła wielu mężczyzn, aby uzyskać cenne dla niej informacje. Czy któryś z nich nie podejrzewał czegoś?