Na początku lutego 2023 Ministerstwo Obrony USA poinformowało o zestrzeleniu chińskiego balonu obserwacyjnego, który naruszył amerykańską przestrzeń powietrzną. Na wieść o kolejnych przypadkach świat uniósł głowy w poszukiwaniu “obcych obiektów latających”, a sam balon stał się przedmiotem ostrej debaty publicznej. Czy rzeczywiście jego przelot stanowił część globalnego programu szpiegowskiego, czy może reakcja Pentagonu była przesadzona? Ekspert ds. bezpieczeństwa odpowiada!
Kryzys dyplomatyczny na linii USA-Chiny
Amerykańsko-chińska rywalizacja przypomina zimnowojenny wyścig zbrojeń po II wojnie światowej. Zachodzi na wielu płaszczyznach, wykraczając poza ramy militarne czy technologiczne.
Kwestie sporne między Stanami Zjednoczonymi a Chinami to:
- konflikt Chin z Tajwanem,
- łamanie praw człowieka w regionie Sinciang,
- amerykańskie śledztwo w sprawie źródeł pandemii COVID-19,
- współpraca Chin z Rosją,
- naruszenie autonomii Hongkongu,
- cyberataki w USA,
- sankcje eksportowe (wojna handlowa).
Dotychczas towarzyszące im napięcie nie doprowadziło do otwartego konfliktu. Co więcej, nadchodzące spotkanie sekretarza stanu USA z ministrem spraw zagranicznych Chin w Pekinie sygnalizowało odwilż w relacjach mocarstw. Liczono na wznowienie dialogu, współpracę i stabilizację stosunków po burzliwych rozmowach na szczycie w Anchorage (2021).
Sygnalizowało, bo do rozmowy Antonego Blinkena z Qin Gangiem w najbliższym czasie nie dojdzie. Amerykański sekretarz stanu odwołał wizytę w Pekinie po tym, jak chiński balon obserwacyjny wleciał w przestrzeń powietrzną Alaski.
Afera balonowa
28 stycznia 2023 roku Amerykanie zauważyli tajemniczy balon nad wodami przybrzeżnymi Alaski. Dwa dni później bezzałogowiec znalazł się blisko granicy z Kanadą, a następnie zmienił kurs, by polecić nad stany Idaho i Montana. Jego trasa przebiegała m. in. nad jedną z trzech baz Sił Powietrznych USA – Malmstrom, w której przechowywane są międzykontynentalne pociski balistyczne. Finalnie został zestrzelony dopiero u wybrzeży Karoliny Południowej, a jego szczątki spadły do Oceanu Atlantyckiego.
BREAKING — Chinese spy balloon has been shot down by the US military pic.twitter.com/EhawJsSfES
— Election Wizard 🇺🇸 (@ElectionWiz) February 4, 2023
Wywiad kosmiczny czy obserwacja pogody?
Początkowo Pentagon wierzył, że sterowiec jest chińskim balonem meteorologicznym. Takie stanowisko zaprezentował także Pekin: przyznał się do bycia jego właścicielem, ale zapewniał o jego naukowym przeznaczeniu. Wyraził także niezadowolenie z użycia siły przez USA, nazywając reakcję “przesadną”.
Amerykańska narracja uległa zmianie po bliższym przyjrzeniu się balonowi. Bezzałogowiec miał 60 m wysokości i 30 m średnicy (długość przeciętnego tramwaju lub trzech autobusów turystycznych). Był wyposażony w anteny i panele słoneczne. Ponadto transportował ładunek ważący około tony. Z uwagi na jego konstrukcję oraz zdolność do zmiany kursu, Pentagon uznał go za jednostkę szpiegowsko-dyplomatyczną.
Możliwe funkcje chińskiego balonu szpiegowskiego nad USA:
- przechwytywanie i rejestrowanie rozmów z telefonów komórkowych i wojskowych radiotelefonów (rozpoznanie elektromagnetyczne),
- zwiększanie zasięgu sygnału dronów i sprzętu wojskowego,
- rejestrowanie obrazu pod innym kątem niż satelity,
- transportowanie materiałów wybuchowych lub broni biologicznej,
- gromadzenie informacji geoprzestrzennych i monitorowanie zmian.
Globalny program szpiegowski
W oświadczeniu dla dziennikarzy urzędnicy z Departamentu Stanu ujawnili, że producent balonu jest związany z chińską jednostką wojskową odpowiedzialną za przestrzeń kosmiczną i cyberprzestrzeń. Poinformowali także, że podobne bezzałogowce naruszyły przestrzeń powietrzną ponad 40 innych państw na pięciu kontynentach. Prawdopodobnie przechwytywały cywilne i wojskowe sygnały łączności radiowej.
UFO nad Ameryką i Kanadą
Tydzień po zestrzeleniu balonu szpiegowskiego, Amerykanie i Kanadyjczycy musieli zmierzyć się z kolejnymi, tym razem niezidentyfikowanymi obiektami na niebie. Wiadomo, że miały one różne kształty, były bezzałogowe i latały na wysokości 12 200 metrów. Brak informacji o ich pochodzeniu stworzył pole do spekulacji na temat tego, czy bezzałogowe statki powietrzne to UFO.
Czym jest UFO?
UFO (unidentified flying object) to każdy obiekt latający, którego pochodzenie jest nieznane. Obecnie akronim został zastąpiony przez termin UAP (unidentified anomalous phenomenon), który odnosi się do wszystkich niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych.
Stanowisko Białego Domu
13 lutego, podczas briefingu prasowego, rzecznika Białego Domu Karine Jean-Pierre zapewniła dziennikarzy, że “nic nie wskazuje na kosmitów lub aktywność pozaziemską”. Co ciekawe, wcześniej generał sił powietrznych Glen VanHerck nie odrzucił tej możliwości. Zapytany o potencjalne pochodzenie obiektów, odpowiedział: „Pozwolę społeczności wywiadowczej i kontrwywiadowczej to rozgryźć. Niczego nie wykluczam”.
Rola Pentagonu
Warto przypomnieć, że w lipcu 2022 Pentagon utworzył zespół do badań nad niewyjaśnionymi zjawiskami – Biuro ds. rozwiązywania anomalii we wszystkich domenach (AARO). Od tamtego momenty wpłynęło do niego ponad 500 zgłoszeń ws. UFO. Część z nich odnosiła się do balonów obserwacyjnych i dronów, ale ponad połowa dotyczyła niezidentyfikowanych obiektów, które wymagają dogłębnej analizy.
Wojna na balony
Na linii Pekin i Waszyngton coraz bardziej wrze. Amerykanie domagają się wyjaśnień pochodzenia i celu obiektów, które naruszyły ich przestrzeń powietrzną. W odpowiedzi słyszą jedynie oskarżenia o szpiegostwo.
Chiny już nie tylko bronią się, twierdząc, że ich balon był przeznaczony do celów meteorologicznych i niefortunnie wiatr zmienił jego kurs. Rzecznik chińskiego MSZ także zarzucił USA wykorzystywanie balonów obserwacyjnych do nielegalnego gromadzenia danych. Nie byłby to pierwszy raz w amerykańskiej historii – w czasie wojny secesyjnej istniał nawet Korpus Balonowy Armii Unii.
Tajemnicze obiekty na niebie – analiza eksperta
Pentagon zapewnia, że balon obserwacyjny prawdopodobnie nie zarejestrował nic, czego chiński wywiad kosmiczny nie byłby w stanie usłyszeć lub zobaczyć za pomocą ponad 260 nowoczesnych satelit, które posiada. W samym 2022 roku Państwo Środka wystrzeliło na orbitę cztery kolejne urządzenia. Szpiegowanie innych państw za pomocą tak tradycyjnych metod byłoby krokiem wstecz. Z drugiej strony Chiny mogły chcieć doprowadzić do odwołania spotkania Blinken-Qin Gang, zademonstrować swoją siłę lub sprowokować USA. I wreszcie istnieje także prawdopodobieństwo, że balon faktycznie rzeczywiście miał cywilny charakter.
UFO i balony szpiegowskie – FAQ
Poznaj odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania!
Czym są balony szpiegowskie?
Balony szpiegowskie to bezzałogowe statki powietrzne, które są wyposażone w czujniki, kamery, rejestratory dźwięku i urządzenia komunikacyjne do gromadzenia danych wywiadowczych (szpiegowania). Mogą także zwiększać zasięg dronów lub transportować materiały wybuchowe.
Jakie wady ma balon szpiegowski?
Balon szpiegowski jest trudny do kontrolowa. Kierunek jego lotu w dużej mierze zależy od wiatru. Na jego niekorzyść przemawia także wielkość, który zwraca uwagę i sprawia, że obiekt doskonale widać z ziemi.
Czym różnią się balony szpiegowskie od satelit?
Balony szpiegowskie, nazywane “satelitami dla ubogich”, są tańszym sposobem eksploatacji nieba. Do ich rozmieszczenia nie potrzeba rakiety nośnej. Dzięki lotom na niższych wysokościach, dostarczają bardziej szczegółowe informacje.
Czy USA ma balony szpiegowskie?
Oficjalnie Stany Zjednoczone nie przyznają się do zbierania informacji za pomocą balonów szpiegowskich, ale w mediach pojawiają się informacje, że amerykańska armia coraz częściej finansuje ich projekty.
Tak naprawdę co to było to nikt nam nie powie. USA nie przyzna się, że ktoś w tak prostacki sposób ich szpiegował, a Chiny nie przyznają się, że kogoś szpiegowali.
Sam wypuszczałem kiedyś taki balon pogodowy z podpiętymi czujnikami i kamerką. Nie jest on najtańszy, ale jako projekt z uczelni super sprawa
UFO na pewno istnieje, ale z tymi balonikami nie ma nic wspólnego. Amerykanie, Chińczycy czy Rosjanie na pewno coś mają i trzymają w tajemnicy, albo próbują stosować tę technologię u siebie