Uciążliwy sąsiad – jak walczyć z zakłócaniem spokoju i ciszy nocnej? Poznaj 5 najlepszych sposobów!

para mąż i żona leży w łóżku zamykając uszy poduszkami

“Wolnoć, Tomku, w swoim domku?”. Owszem, pod warunkiem, że szanujemy przy tym zamieszkujące w pobliżu osoby. Uciążliwy sąsiad, który notorycznie odbiera nam spokój we własnym mieszkaniu, to bowiem jedna z największych zmór życia we wspólnocie. Gdzie zgłosić zakłócanie ciszy nocnej? Jak radzić sobie z hałasującym sąsiadem? Poznaj nasze sposoby!

Przykłady uciążliwych zachowań sąsiadów

kobieta siedzi na kanapie zamykając uszy poduszkami

Każdy choć raz w życiu doświadczył uciążliwych działań sąsiadów. Głośne słuchanie muzyki, stukanie w rury, krzyki i wulgarne kłótnie. Płacz dziecka i szczekanie psa, skrzekot papużek lub szumiący odkurzacz. Szum miksera, wiertarki lub pralki. Do wyboru, do koloru.

Głośny sąsiad może uprzykrzać życie także w inny sposób, np. nie utrzymując porządku na klatce schodowej. Warto pamiętać, że tego typu sytuacje nie są spotykane wyłącznie w blokach. Zdarza się to m.in. w przypadku stojących wolno domów jednorodzinnych.

Wymienione wyżej przykłady działają na nerwy, jednak w większości z nich powinniśmy zachować względny spokój. Nie dają nam one prawa do samodzielnego podejmowania poważnych kroków.

Uciążliwy sąsiad – kiedy powinniśmy podjąć działanie?

Pierwszym wyraźnym sygnałem do reakcji jest poczucie, że sąsiad celowo uprzykrza nam życie. Zwykła nienawiść lub uprzedzenia mogą prowadzić do bardzo nieprzyjemnych sytuacji, takich jak chociażby regularne bałaganienie pod naszymi drzwiami.

O podjęciu działania warto pomyśleć także w przypadku regularnego naruszania spokoju lub hałasowania w nocy. Wielkie libacje w środku tygodnia potrafią wyprowadzić z równowagi. Szczególnie, gdy powtarzają się notorycznie.

W takiej sytuacji mamy do czynienia z zakłócaniem ciszy nocnej. Co ciekawe, znanego wszystkim pojęcia nie znajdziemy w polskim prawie. Istnieją jednak odpowiednie przepisy, które regulują jej egzekwowanie, a także określają kary za nieprzestrzeganie zasad.

Co grozi za zakłócanie ciszy nocnej? Polskie prawo a uciążliwy sąsiad

co grozi za hałasowanie nocą

Cisza nocna jest w Polsce pojęciem umownym, a jej charakter oraz czas trwania zależą od wewnętrznych ustaleń spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych lub np. akademików. Najczęściej okres ten zaczyna się o godzinie 22 i trwa do 6 rano.

Pomimo powszechnej świadomości o istnieniu ciszy nocnej, nie uregulowano jej w polskim prawie. Czysto teoretycznie mogłoby to oznaczać, że jeśli nasz sąsiad hałasuje do późnych godzin nocnych, to ma do tego pełne prawo. W rzeczywistości sprawa wygląda jednak zupełnie inaczej, a na zakłócanie porządku nie ma oczywiście żadnego przyzwolenia.

Przepisy odnośnie hałasowania w mieszkaniu, domu lub miejscu publicznym

Kary za hałasowanie nocą reguluje przede wszystkim Kodeks Karny.

Według artykułu 51. Kodeksu Karnego:

§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu (orzekanej w wymiarze od 5 do 30 dni), ograniczenia wolności (trwa 1 miesiąc) albo grzywny (wymierzanej w wysokości od 20 do 5000 złotych).

No jak tam somsiedzie? Nadal nie masz sobie nic do zarzucenia? Sam zapis daje podstawy do podjęcia działania na wypadek zakłócenia umownej ciszy nocnej. Potencjalna odsiadka nie jest jednak jedyną karą, która może grozić chuliganowi.

Eksmisja szkodliwego sąsiada

Jeśli sąsiad jest wyjątkowo uciążliwy, a zwracanie uwagi lub mandaty nie przynoszą efektu, jednym z podjętych kroków może być jego eksmisja.

Według artykułu 16 Ustawy o własności lokali:

§ 1. Jeżeli właściciel lokalu […] wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości.

W praktyce eksmisja jest jednak krokiem ostatecznym, który podejmuje się bardzo rzadko. Zdecydowanie częściej zdarza się to w przypadku osób wynajmujących dane mieszkanie. Nic nie stoi wówczas na przeszkodzie właścicielowi, aby pozbyć się ze swojej własności sąsiedzkiego szkodnika.

Według artykułu 13 Ustawy o ochronie praw lokatorów:

§ 1. Jeżeli lokator wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych lokali w budynku, inny lokator lub właściciel innego lokalu w tym budynku może wytoczyć powództwo o rozwiązanie przez sąd stosunku prawnego uprawniającego do używania lokalu i nakazanie jego opróżnienia.

Hałasowanie na terenie wolno stojącego domku, ogrodu itp.

Przepisy regulują także szkodliwe działania na wsi lub na terenie domków jednorodzinnych.

Według artykułu 144 Kodeksu Cywilnego:

Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

Jak walczyć z uciążliwym sąsiadem?

sąsiad w koszule w kratach przyszedł do sąsiedzi i kłóci się stojąc w drzwiach

Każda sytuacja jest inna i wymaga adekwatnego do jej skali podejścia. Akcję “anty-somsiad” warto rozpocząć przede wszystkim od pokojowych kroków.

Stanowcza, ale spokojna rozmowa z sąsiadem

Gdy w zachowaniu sąsiada dostrzegamy coś, co na dłuższą metę jest uciążliwe i zakłóca nasz domowy spokój, zwyczajnie poinformujmy go o tym. Zachowajmy zimną krew i przedstawmy naszą perspektywę w kulturalny, ale jednocześnie stanowczy sposób. W takiej sytuacji powinniśmy odłożyć dumę na bok i dążyć do zażegnania, a nie eskalacji konfliktu.

W większości przypadków ten krok wystarczy do zmiany zachowania sąsiada. Często okazuje się, że nie miał on nawet świadomości, że zakłóca spokój innych osób.

Przykładowy sposób zażegnania konfliktu:
ŹLE – Somsiedzie, a skąd somsiad ma pieniążki na ten głośnik? Puść ten syf tak głośno jeszcze raz, a będziesz miał problem.
DOBRZE – Drogi sąsiedzie, przeszkadza mi głośne słuchanie muzyki. Da się coś z tym zrobić?

Publiczna uwaga w kierunku sąsiada

Bardziej agresywną taktyką jest poinformowanie sąsiada o problemie za pomocą ogłoszenia na klatce schodowej. Kartkę z uwagą możemy wywiesić na drzwiach szkodnika lub w innym widocznym miejscu. Takie podejście może otworzyć oczy innych mieszkańców na problem i przyczynić się do zwiększenia skuteczności działania. Skruszony i zawstydzony sąsiad, pokornie zmieni z kolei swoje zachowanie.

Negatywny scenariusz zakłada jednak poczucie upokorzenia u piętnowanej osoby. Takie rozwiązanie sprawy może jeszcze bardziej ją pogorszyć, gdyż urażony łobuz będzie chciał zrewanżować się oskarżycielom.

Powiadomienie organów administracyjnych

To rada skierowana głównie do mieszkańców bloków. Hałasowanie i inne uciążliwe zachowania mogą być podstawą do skontaktowania się z administracją spółdzielni lub wspólnoty. Szkodliwemu sąsiadowi grozi wówczas oficjalne pismo pouczające lub nawet wizyta jednego z przedstawicieli instytucji.

Aby zwiększyć powodzenie akcji, warto zebrać pod podaniem podpisy większej grupy mieszkańców. Da to do zrozumienia władzom, że problem jest realny i dotyczy szerokiego grona osób.

Wezwanie policji lub straży miejskiej

rudy rozczarowany mężczyzna siedzi na dworze i rozmawia przez telefon

Gdy inne sposoby nie przynoszą efektu lub problem od początku jest poważny, rozsądne będzie poinformowanie o nim służb mundurowych. Nie wpłynie to co prawda najlepiej na nasze relacje z sąsiadem, ale może okazać się kluczowe dla poprawy naszego komfortu.

Pouczenie albo mandat ze strony policjantów często pomaga rozwiązać sytuację. Jeśli niepoprawne zachowania sąsiada będą się jednak powtarzać, służby zwrócą uwagę na szkodnika i, w razie konieczności, skierują sprawę do sądu.

Walka drogą sądową

Rozstrzyganie sprawy drogą sądową to ostateczność, na którą możemy zdecydować się również sami. Często procesy trwają jednak długo, a przypadku braku odpowiednich dowodów, ich werdykt może obrócić się przeciwko nam. Warto zatem zadbać o to, by zebrać jak najwięcej rzetelnych i obrazujących problem materiałów.

Dobrym rozwiązaniem jest w takiej sytuacji fotopułapka, która sprawdzi się szczególnie przy nagrywaniu posesji sąsiada lub klatki schodowej. Nie możemy oczywiście bezpodstawnie monitorować terenu należącego do szkodnika, ale w przypadku gromadzenia dowodów, będzie to uzasadniony czyn.

Przy rejestrowaniu odgłosów imprezy lub innych hałasów pomoże nam z kolei dyktafon szpiegowski. Dzięki niemu będziemy mogli pozyskać rzetelne materiały pogrążające naszego sąsiada. Wykorzystanie tego typu sprzętu to gwarancja wysokiej jakości dźwięku i długiego czasu pracy. Dodatkowo większość z nich oferuje funkcję automatycznego uruchamiania się po wykryciu odgłosów. Nie ominie nas więc żaden istotny moment!

FAQ

Gdzie zgłosić zakłócanie ciszy nocnej?

Jeśli rozmowa z sąsiadem nie przynosi efektu, warto poprosić o pomoc policję, straż miejską lub administrację budynku. Poważne wykroczenia ze strony sąsiada możemy z kolei skierować od razu do sądu.

Ile wynosi mandat za zakłócanie ciszy nocnej?

Zgodnie z art. 24 Kodeksu Wykroczeń, za zakłócanie ciszy nocnej grozi mandat w wysokości od 20 do 5 tysięcy złotych.

Co zrobić gdy sąsiedzi hałasują w nocy?

Gdy sąsiedzi hałasują w nocy, najlepszym rozwiązaniem jest powiadomienie ich o problemie osobiście. Jeśli jednak obawiamy się ich reakcji lub chcemy powierzyć to zadanie komuś innemu, warto poprosić o pomoc policję lub straż miejską.

Co może zrobić policja za zakłócanie ciszy nocnej?

Interwencje policji w takich sytuacjach najczęściej kończą się pouczeniem lub niewielkim mandatem. Częste powtarzanie się problemu może jednak doprowadzić nie tylko do zwiększenia kary pieniężnej, ale także do skierowania sprawy na drogę sądową.

Co można uznać za zakłócanie ciszy nocnej?

Za zakłócanie ciszy nocnej można uznać imprezowanie do późnych godzin nocnych w środku tygodnia, głośne słuchanie muzyki, wykonywanie remontu czy donośne kłótnie. Jest to tak naprawdę wszystko, co nie pozwala nam na spokojny odpoczynek.

Kiedy zgłosić zakłócanie ciszy nocnej?

Zakłócanie ciszy nocnej powinniśmy zgłosić wtedy, gdy rozmowa z sąsiadem nie przynosi pożądanego efektu, lub problemy powtarzają się notorycznie od dłuższego czasu.

Michał Nieckarz
Pisanie to nie tylko moje hobby, ale i pomysł na przyszłość. Tworząc teksty, poszerzam swoją wiedzę i świetnie się bawię. Kocham sport, czytam dużo książek i nie lubię opóźnionych pociągów. Uważam też, że Marcin Prokop powinien mieć swój talk-show - oglądałbym.
error: Treści są zabezpieczone!