Wykrywaczami metali do poszukiwania skarbów są zafascynowani nie tylko pasjonaci historii i kolekcjonerzy, którzy tropią ślady przeszłości, ale też Ci, którzy chcą zarobić. Poszukiwacze monet zjawiają się np. w miejscach masowych imprez czy na terenach obleganych przez turystów i szukają drobnych zgub, którymi w trakcie zabawy i beztroskiego wypoczynku nikt się nie przejmował. Ziarnko do ziarnka – i zbierze się wypchana sakiewka.
Poszukiwacze z wykrywaczami metali zajmują się np. przeczesywaniem plaży (z jęz. angielskiego to beach combing), gdzie turystom zdarza się gubić drobne pieniądze, ale także bardziej wartościowe rzeczy osobiste, takie jak cenną biżuterię i zegarki, wyślizgujące się niewyczuwalnie z kieszeni, toreb plażowych i lądujące miękko w piasku, a następnie zasypywane nim przez wiatr.
Zdejmowane przed morskimi i słonecznymi kąpielami kolczyki, pierścionki, łańcuszki i bransoletki giną pod plażowymi ręcznikami i przepastnymi torbami.
W podobny sposób znikają nie tylko drobne pieniądze, ale nawet droższe gadżety i smartfony. Jednak o ile właściciel sprawdzi dwa razy, czy na pewno ma przy sobie smartfona, o tyle nie przywiąże tak samo dużej uwagi do drobiazgów, których zacznie szukać dopiero po powrocie do hostelu – albo zorientuje się, że nie ma czym zapłacić za frytki, mimo że jeszcze dwie godziny temu w kieszonce brzęczały złotówki.
O ile szanse na znalezienie zguby w piasku są dla przeciętnego turysty znikome, o tyle o wiele lepiej poradzi sobie poszukiwacz skarbów z zestawem profesjonalnych wykrywaczy.
Na blogu poruszaliśmy już temat ciekawostek o poszukiwaniu skarbów w Polsce i zastanawialiśmy się, czy poszukiwacze skarbów to pasjonaci czy szaleńcy. Dzisiaj przyjrzymy się urządzeniom, których używają. Z filmów na pewno kojarzycie obraz poszukiwacza dzierżącego duży, kilkudziesięciometrowy detektor przeczesujący podłoże.
Istnieją także małe, ręczne wykrywacze metali, umożliwiające bardzo precyzyjną detekcję w nawet mokrym piasku czy morskiej wodzie.
Wykrywacz metali Garrett PRO-POINTER® AT, czyli tzw. „marchewka” do poszukiwania skarbów
Wykrywacz metali Garrett PRO-POINTER® AT charakteryzuje się dookolną detekcją (na całej swojej powierzchni), służącą do wykrycia obszaru, w którym może być zakopany skarb, oraz bardzo precyzyjną końcówką do efektywnego odnalezienia drobnych elementów.
Ten wykrywacz z wysoką klasą wodo- i pyłoodporności przeprowadza dokładną detekcję dzięki aż 3 poziomom czułości. Im wyższa czułość wykrywacza, tym większy jego zasięg, dlatego dla precyzyjnej lokalizacji najmniejszych przedmiotów użytkownicy korzystają z najniższego poziomu czułości oraz włączonej funkcji zawężenia pola detekcji.
Wówczas wykrywacz metali ignoruje zakłócenia z środowiska (np. wpływ wysokozmineralizowanej gleby na detekcję), skupiając się tylko na celu. Forumowicz SnowRipple z pasja-eksploracja.com napisał, że dzięki takiemu dostrojeniu urządzenia wykrywacz metali zaczął wibrować i dźwięczeć dopiero na 2-3 cm przed potencjalnym skarbem.
Metka19 napisał, że grzebał „marchewką” w strumyku przez 6 godzin. Garrett PRO-POINTER® AT dobrze sprawuje się w kąpieli, dlatego też inni użytkownicy polecają szybkie mycie go w… kałużach.
W zależności od odległości, w jakiej znajduje się wykrywacz metali od skarbu, zmienia się częstotliwość alarmu dźwiękowego lub wibracyjnego. Wykrywacz metali stroni od bezczynności. Po 5 minutach braku jakiejkolwiek aktywności wydaje z siebie alarm, który ma ułatwić odnalezienie zguby. Intensywny, pomarańczowy kolor nie jest przypadkowy!
Chociaż może Ci się wydawać, że czarny wykrywacz metali wygląda lepiej i mniej widać na nim brud, jeżeli wypadnie Ci z kieszeni – wtopi się w tło i będzie trudniejszy do znalezienia, jeśli alarm byłby niedosłyszalny dla Ciebie. Pomarańczowy detektor jest również lepiej dostrzegalny pod wodą, a możesz nie mieć do czynienia z krystalicznie czystym źródłem…
Jeden, duży przycisk do obsługi wszystkich funkcji wykrywacza metali Garrett PRO-POINTER® AT jest wyczuwalny nawet w grubych rękawicach. Znajduje się z boku urządzenia, dzięki czemu użytkownik bardzo naturalnie i wygodnie dostraja wykrywacz, poruszając kciukiem podczas poszukiwania skarbu.
Jego lokalizację pomaga poznać miarka, dzięki której określisz, na jakiej głębokości zakopany jest skarb. Przekopywanie mokrego gruntu czy piasku ułatwia wzmocniona, odporna na uszkodzenia, zarysowania wzmocniona krawędź wykrywacza.
Co przygotował producent w czarnym wykrywaczu Garrett PRO-POINTER® II?
Wykrywacz metali Garrett PRO-POINTER® II z latarką LED
Wykrywacz metali Garrett PRO-POINTER® II wyróżnia się wyższą czułością od swojego poprzedniego modelu Garrett PRO-POINTER®, wykrywa bowiem m.in. elementy wykonane ze stali typu stainless. Ponadto ten wykrywacz metali automatycznie dostraja się do środowiska – wystarczy go wyłączyć i włączyć. Oczywiście użytkownik może stroić go ręcznie za pomocą przycisku obsługiwanego wygodnie kciukiem – nawet ukrytym w grubej rękawiczce.
Ręczny wykrywacz metali Garrett PRO-POINTER® II uruchamia alarm dźwiękowy lub wibracyjny w przypadku detekcji. Jeżeli po 5 minutach od włączenia wykrywacz metali nie poczuje wciskania przycisków przez użytkownika, uruchomi się alarm dźwiękowy na maksymalnie 60 minut. Przez godzinę poszukujący zguby może ją znaleźć dzięki głośnemu alarmowi – po tym czasie wykrywacz wyłączy się, aby oszczędzać baterię.
Aby zapobiec wypadnięciu wykrywacza metali z kieszeni (można go nosić też w kaburze), warto skorzystać z udogodnienia, jakie zostało wprowadzone w tym modelu, czyli dodatkowego uchwytu mocującego. Do niego warto przypiąć smycz lub trwałą linkę przyczepioną np. do szlufki od spodni.
Obudowa wykrywacza metali Garrett PRO-POINTER® II jest całkowicie szczelna i odporna na strumienie wody dzięki klasie wodoodporności IP66. O ile można opłukać go w kałuży czy używać podczas deszczu, o tyle do długotrwałej detekcji pod wodą lepiej wybrać Garrett PRO-POINTER® AT posiadający normę IP68.
Dzięki wbudowanej latarce LED jest możliwe poszukiwanie skarbów w ciemnych zakamarkach bez konieczności trzymania latarki w drugiej dłoni lub strojenia czołówki. Pamiętaj jednak, że oświetlenie w wykrywaczu metali nie zastąpi Ci dobrego światła profesjonalnej latarki po zmroku, zwłaszcza na plaży, która w nocy może przypominać czarną otchłań. Dowiedz się, jak wybrać latarkę.
Miniwykrywacz metali XPointer Land w trzech kolorach
Ręczny wykrywacz metali Xpointer Land (typ pinpointer) oferuje 4-stopniową czułość detekcji i 3 rodzaje alarmu (wibracyjny, dźwiękowy i mieszany). Podobnie jak poprzednicy, alarmuje, kiedy zostanie zgubiony, a dzięki klasie wodoodporności IPX7 można go zanurzyć w wodzie (do maksymalnej głębokości 1 m na 30 min) oraz używać podczas opadów.
Mały wykrywacz metali Xpointer Land waży tylko 200 g włącznie z baterią alkaliczną 9V. W zestawie znajduje się kabura, smycz i osłona sondy. Dla osób stroniących od koloru marchewkowego – choć najbardziej wyraźnego – Xpointer Land jest dostępny w wersji moro i czarnej.
Wykrywacze metalu Garrett oraz Xpointer Land są przeznaczone nie tylko do poszukiwania skarbów, ale także do ochrony:
- imprez masowych,
- zakładów przemysłowych i penitencjarnych,
- ośrodków sportowych i stadionów,
- wszystkich innych obiektów, do których nie wolno wnosić metalowych przedmiotów.
Wykrywaniem zajmuje się już jakiś czas. Używam do tego celu wykrywacza metali Garrett PRO-POINTER® AT, który sprawdza się wyśmienicie. Większość, rzeczy które znajdę oddaje do biura rzeczy znalezionych. Jednak monet oddać się nie da, więc je zachowuje. Robię to przeważnie na plaży lub po większych imprezach, czasem zdarza mi się przechadzać po lesie.
Garrett PRO-POINTER® II to świetny sprzęt, którego używam już od dłuższego czasu. Podoba mi się, że możliwe jest obsługiwanie praktycznie wszystkich funkcji urządzenia jednym przyciskiem. Wybrałam kolor pomarańczowy ze względu na fakt, że po prostu się odróżnia od tła. Polecam go każdemu!
Z kolei mi najbardziej przypadł do gustu ręczny wykrywacz metali Xpointer Land. Niewielki i prosty w obsłudze sprzęt, którego naprawdę uwielbiam. Korzystam z niego już kilka tygodni i do tej pory mnie nie zawiódł. Dlatego też z czystym sumieniem mogę go polecić wszystkim szukającym dobrego wykrywacza.
Wykrywanie metali nie jest wcale takie złe, można się przy tym świetnie bawić, a i czasem zarobić. Niestety niektórzy traktują to zbyt poważnie i hobby przeradza się w obsesję. Według mnie najlepszą formą wykrywania jest robienie tego w lesie. Oprócz możliwości znalezienia cennych przedmiotów, oddychamy świeżym, leśnym powietrzem.
Marchewka jak to ładnie brzmi. W codziennym żargonie jest po prostu szperacz. Osobiście miałem w rękach wykrywacz Xpointer i Garrett AT. Widać ogromną różnicę. Xpointer wykonany jest z „tandetnego” plastiku. Czułość też jest całkiem inna. Garrett mniej sie myli zarówno w ziemi jak i w piasku. Osobiście polecam Garretta. Może i te wykrywacze metali sa droższe ale jakość i funkcjonalność biją tanie modele.
Jakoś jeżeli chodzi o wykrywacze metali to nigdy nie korzystałem z tańszych rozwiązań. Mam wykrywacz metali Garrett AT właśnie marchewkę a jeżeli chodzi o główny wykrywacz mam Noktę Macro. Brakuje tutaj tej marki. Faktycznie „marchewka” jest odporna na wodę, też sporo czasu spędzam brodząc w wodzie. Działa dobrze w mokrym piachu i żwirze. Nie miałem jeszcze z nim prolbemu. Czas czułośc szwankuje ale to juz skład gleby.