Świat cyfrowy rozwija się w zastraszającym tempie. Po kryptowalutach przyszedł czas na handel cyfrowymi dziełami sztuki. NFT czyli inaczej niewymienialny token może w przyszłości osiągnąć niewyobrażalne ceny lub… okazać się stratą pieniędzy. Zobacz, czym właściwie jest NFT i kto z Polaków stworzył go pierwszy.
NFT token – co to znaczy i dlaczego staje się popularne?
NFT art to sztuka w wersji digitalowej tworzona za pomocą programu zapisanego na blokchain. Mogą to być kolekcjonerskie karty w wersji internetowej, dzieła sztuki lub wirtualne nieruchomości. Wszystkie przedmioty łączą wspólne cechy: przypisana wartość, a nie ich forma jest tu najważniejsza, dlatego do sztuki NFT zalicza się:
- grafikę,
- film,
- posty na Social Mediach,
- przedmioty w grach (np. specjalny miecz),
- awatary (tożsamość internetowa).
To swego rodzaju inwestycja, na której póki co zarabiają tylko twórcy dzieł sztuki. Za często niebotyczne kwoty, nabywcy otrzymują rzecz bez wartości z nadzieją, że owa zbuduje się wkrótce. Osoba, która wykupi NFT zyskuje certyfikat własności, potwierdzający posiadanie cyfrowego dobra i… w zasadzie tyle.
Dlaczego mimo tego tokeny NFT zyskują na popularności? Ponieważ są elitarne, z potencjałem na dobrą anegdotę lub przechwałkę, lecz przede wszystkim są marzeniem o przyszłym zarobku. To pewnego rodzaju hazard, a takie ryzyko z pewnością może bawić bogatych tego świata.
Pierwszymi dziełami NFT, które zdobyły popularność są Rare Pepes, czyli karty nawiązujące do znanej z memów żaby Pepe.
Kolejnym udanym tworem było CryptoPunks, czyli kolekcja awatarów z charakterystycznym wypikselowaniem i CryptoKitties – urocze kotki.
NFT – jak zrobić?
Nie musisz być programistą, ani posiadać innej specjalistycznej wiedzy. Powstaje coraz więcej stron, które oferują gotowy interfejs w formie formularza, który umożliwia proste i szybkie stworzenie własnego Niewymienialnego Tokena.
Aby to zrobić musisz spełniać dwa warunki:
- posiadać portfel w sieci Ethereum, który obsługuje standard tokenów o nazwie ERC-721 (jest on dedykowany NFT) – podłącza się go do platformy z NFT,
- posiadać około 50 do 100 dolarów na koncie ETH na opłaty sieciowe serwisu.
Każdy może to zrobić, jak widać na filmie opublikowanym na kanale Wall Street Journal, na którym reporterka postanawia przerobić dzieło jej czteroletniego synka na NFT. Być może czas wykorzystać tę lukę i zostać Rothke XXI wieku: stworzyć proste w formie dzieło, które wkrótce zyska status wybitnej kompozycji?
Jak zarabiać na NFT?
Zastanawiasz się, gdzie kupić NFT? Przeznaczone są do tego specjalne strony, jak na przykład Rarible, na której obejrzysz wyprodukowane dzieła cyfrowe.
Czy Niewymienialne Tokeny to pewna inwestycja? Jeszcze nie wiadomo. Póki co interesują się nimi geekowie i najbogatsi (np. Eminem, który kupił małpę z Bored Ape Yacht Club), ale kto wie, czy wkrótce posiadanie własnego NFT nie będzie tak pożądane jak bitcoiny (1 BITCOIN = ok. 174 432,60 złotych!). Całość akcji opiera się jedynie na założeniu, że zamysł stanie się popularny, a wartość dzieł weryfikowalna.
Póki co, ich wartość jest taka, jaką przypisują jej ludzie – polega tylko na społecznym założeniu, tak samo jak w przypadku: kamieni szlachetnych. Ludzie wciąż czekają na jeden, ustalony kurs NFT.
Do przykładowych NFT o rekordowych sumach można zaliczyć tę grafikę i pierwszy tweet miliardera
Również w Polsce ruszyła produkcja NFT. Najsłynniejszym przypadkiem jest NFT Martirenti (Marty Rentel), która – jak twierdzi – sprzedała swoją “cyfrową miłość” za milion złotych.O ile zakup niewidzialnej rzeźby jest pewnego rodzaju performancem artystycznym, to jak opisać sprzedanie czegoś nieistniejącego jak NFT LOVE? Póki co nie mamy pomysłu, bo i o samej realizacji nie opowiada zbyt wiele jej pomysłodawczyni – TikTokera Marta.
Swoich sił próbuje także Marta Linkiewicz, znana jako Linkimaster i Doda. Popularny staje się też wizerunek niedźwiedzia w kilku odsłonach, które należą do Magdy Gessler, Oli Nowak, Krzysztofa Gonciarza i Malika Montany.
Zdaje się, że twórcy NFT chyba wątpią w wartość swoich dzieł, ponieważ często w zamian za ich kupno obiecują dodatkowe benefity: losowanie sztabki złota, zamknięte imprezy, elitarne gry lub alternatywny, internetowy świat.
Zabawa najbogatszych? Krytyka NFT
Niewymienialne Tokeny spotykają się póki co z krytyką i sceptycyzmem. Głównym założeniem jest fakt, że wytwarzanie dzieł tego typu pobiera ogromną ilość energii i zostawia ślad węglowy, który wpływa na pogorszenie stanu środowiska.
Z kolei według ekonomistów jest to sztuczne wytwarzanie dóbr i potrzeb tam, gdzie ich wcale nie było. To również otwarta droga do prania pieniędzy i umożliwianie przekrętów na milionowe kwoty.
A zwyczajnie, na logikę – to po prostu ryzykowna inwestycja. Zakupione dzieło istnieje tylko pod jednym adresem. W chwili wyłączenia serwera, przepada, a wraz z nim suma, która zapłacił nabywca.
Jakkolwiek nie myśleć o zjawisku NFT, zdecydowanie jest warte dalszej obserwacji.