W dzisiejszych czasach nie tylko radiowozy posiadają rejestratory video, nagrywające nasze wyczyny na drodze. Obecnie każdy może zamontować na przedniej szybie urządzenie, które przyda się w wielu sytuacjach!
Moda na montowanie kamer na przedniej szybie samochodu pojawiła się u nas stosunkowo niedawno. Nie tylko osoby pokonujące duże trasy upodobały sobie ten zwyczaj, ale także te, które samochodu używają tylko do jazdy po mieście i na krótkich odcinkach.
Trzecie oko pojazdu
Po co montuje się takie rejestratory? Przede wszystkim dla własnego zabezpieczenia.
Przy wypadkach i kolizjach drogowych często ciężko jest określić winowajcę. Takie urządzenia są bardzo pomocne, gdyż pozwalają na odtworzenie całego zdarzenia. Oprócz wskazywania sprawców kolizji bardzo często materiał z kamer wykorzystywany jest do karania piratów drogowych. Wideo na którym uczestnik drogi jawnie łamie przepisy, może posłużyć jako dowód dla policji, która ma prawo nagrodzić go odpowiednim mandatem.
Większość kamer dostępna jest już z opcją rejestrowania audio i wideo w trybie Full HD z szybkością 30 klatek na sekundę. Dzięki temu jakość wyświetlanego obrazu oraz jest bardzo wysoka. Sporo modeli oferuje nagrywanie w 60 klatkach na sekundę w niższej jakości, a to znaczy, że wyświetlany materiał będzie bardzo płynny – jest to szczególnie pomocne, gdy samochód porusza się z bardzo dużą prędkością. Dodatkową opcją w niektórych egzemplarzach jest czujnik wstrząsów, który w razie nagłego zdarzenia zabezpieczy przed skasowaniem pliki z nagraniem potencjalnego uderzenia.
W wielu modelach zainstalowany jest moduł GPS, który pozwala określić precyzyjną lokalizację samochodu oraz jego prędkość a dzięki dołączonemu oprogramowaniu można jednocześnie śledzić pozycję auta na mapie i oglądać obraz z kamery.
Wszystkie kamery są bardzo małe i zgrabne, a dzięki przyssawce mamy możliwość łatwego i stabilnego zamocowania urządzenia do powierzchni szyby. Obsługa sprzętu też jest prosta, a każdy z modeli posiada intuicyjne menu oraz łatwo dostępne przyciski.
Lokalizator pojazdu
Oprócz instalowania kamer w samochodach, bardzo częstą praktyką jest umieszczanie w nich lokalizatorów GPS. Jest to głównie praktykowane przez właścicieli firm, w których wykorzystuje się auta do pracy. Osoby prywatne również inwestują w taki sprzęt.
Moduły GPS nanoszą przejechaną trasę na Mapy Google, dzięki czemu szef ma możliwość przeglądania trasy pokonywanej przez pracownika. To też doskonałe usprawnienie firmowej logistyki, umożliwiające nadzorowanie transportu, wytyczanie krótszych tras i przede wszystkim zmniejszanie kosztów.
Teraz za niewielkie pieniądze możemy chronić nasze pojazdy, zarówno na wypadek nieoczekiwanej stłuczki, jak również kradzieży. Ukrywanie GPS w autach nie jest jeszcze zbyt popularne w Polsce, ale dzięki temu instalacja modułu da nam ogromną przewagę nad złodziejem.
W ofercie SpyShop znajdują się oba opisywane produkty. W razie jakichkolwiek pytań i wątpliwości, nasi eksperci pozostają do dyspozycji i chętnie podpowiedzą, jakie rozwiązanie wybrać do naszego samochodu.
Ja też o rejestratorze myślę. Dużo dobrego z posiadania ich. Mogą uwiecznić wakacyjną podróż, nagrają stłuczkę a nawet pirata drogowego. W razie co potrafią być świetnym dowodem. Troszkę ceny mnie odciągają ale są już coraz tańsze. Da radę w promocji coś ciekawego wyhaczyć
Podobają mi się takie kamery. Ostatnio widziałem nagranie jak facet jadac przed samochodem specjalnie powodował stłuczkę by wyłudzić kasę z odszkodowania. Niestety są na drogach i tacy „mądrzy”. Rejestrator pokazał jak było.
Fajne te kamery samochodowe. To co ludzie potrafią wyczyniać na drodze dla odszkodowań to przekracza ludzkie pojęcie. Dobrze że w końcu technika jest w stanie chronić kierowców przed cwaniaczkami.
niektórzy kierowcy jeżdżą jak idioci. Popisują się nie wiem przed kim i czym? Chyba swoją głupotą. Dlatego kupiłem sobie rejestrator trasy i codziennie nagrywam, będę publicznie tępił głupotę za kierownicą!
Mi lokalizator GPS służy, kiedy pożyczam synowi swoje auto. Zawsze wolę wiedzieć gdzie się znajduje oraz mieć pewność, że mój syn jeździ z bezpieczną, dozwoloną na drodze prędkością.
Ja kupiłam dobrą kamerę samochodową synowi, jako dodatek do jego nowego auta, na osiemnaste urodziny. Jeszcze się nie przydał, ale jako kierowca wiem, że to niezbędna rzecz w aucie.
Jak kupować rejestrator, to tylko i wyłącznie taki, który nagrywa w jakości HD. Kiedyś miałem tańszy model, ale denerwował mnie fakt, że przy brzydkiej pogodzie numery rejestracyjne innych aut nie były widoczne, a przecież głównie po to kupiłem kamerę do samochodu, żeby w razie spotkania pirata drogowego móc odczytać jego tablice rejestracyjne i umożliwić to funkcjonariuszom.
Nie wyobrażam sobie jazdy bez kamery w dzisiejszych czasach. Na drodze jest wielu lekkomyślnych oraz bardzo nieodpowiedzialnych kierowców, którzy za nic mają przepisy ruchu drogowego, nagrania ich poczynań wysyłam do miejscowej komendy, bo nie chcę, żeby kiedyś kogoś zabili na drodze. Dodatkowo rejestrator to doskonały sposób na udowodnienie tego, kto jest winny podczas kolizji drogowej.
Jestem przedstawicielką handlową i opisane w artykule rozwiązanie stosuje się w mojej firmie. Każde auto należące do firmy ma lokalizator GPS, dzięki temu nasi przełożeni mogą sprawdzać nie tylko naszą bieżącą pracę, ale również lepiej zaplanować jej nakład na kolejne miesiące.