Dzięki niemu współczesny mężczyzna mógłby się poczuć jak rzymski gladiator, który zakładał rękawicę ze skóry i metalu na czas pojedynku, aby zadawać mocniejsze obrażenia i tym samym – wygrać walkę. Kobieta zaś mogłaby się przenieść do czasów Belle époque…
Niestety nie do sfer inteligencji i kultury tego paryskiego okresu, a do brutalnego, przestępczego podziemia, bowiem właśnie przestępcza subkultura Les Apaches, skupiająca wokół siebie chuliganów, nocnych rabusiów i członków ulicznych gangów, była za pan brat z kastetami… Wbudowanymi w rewolwer apacz, stanowiącym broń 3w1: rewolwer, kastet i nóż.
Dzisiaj klasyczne kastety moglibyśmy znaleźć na dłoniach członków środowisk przestępczych, a w nieco innej formie… W prezencie pod choinką. Jak możemy przeczytać w serwisie Skuteczna-samoobrona.pl, kastet nie jest legalną bronią do samoobrony i jako broń kolekcjonerska może tylko cieszyć oko w domu właściciela, który uzyskał stosowne pozwolenie. Za użycie kastetu grozi odpowiedzialność karna.
Nie oznacza to jednak, że kształtem nie mogą go przypominać przedmioty codziennego użytku. Jednak zanim kastet zaczął towarzyszyć ludziom w piciu kawy, pomagać przytrzymywać spodnie i stał się nielegalnym narzędziem do samoobrony, współtworzył historie broczące krwią.
Historia kastetu skąpana we krwi
Bronie konstruowane z metalowych pierścieni do zakładania na kłykcie były już znane w starożytności. Wówczas wspomniani gladiatorzy zakładali metalowo-skórzane rękawice na walki, aby szybciej i skuteczniej pokonywać przeciwników.
Takie gladiatorskie rękawice z żelaznymi ćwiekami są doskonale znane grającym w Dark Souls 3, którzy mogą je założyć swojej postaci, aby czasowo zwiększyć jej wytrwałość i zmniejszyć odnoszone obrażenia.
Zarówno metalowe, jak i kastety z tworzyw sztucznych mają jeden główny cel: zwiększenie siły ciosu pięścią i tym samym – zwiększenie obrażeń tkanek i prawdopodobieństwa złamania kości. Dzieje się tak, bowiem uderzenie koncentruje się na małej powierzchni, więc kiedy pięść z kastetem trafi kogoś w skroń, może spowodować nawet śmierć.
Kastetu pod nazwą Sher Panja używali XVIII-wieczni Nihangowie, sikhijscy wojownicy, zaś podczas XIX-wiecznej wojny secesyjnej żołnierze kupowali żeliwne bądź mosiężne kastety. Wówczas w cenie była również metoda Do It Yourself, można powiedzieć, żołnierskie rękodzieło – rzeźbienie kastetów z drewna lub odlewanie ich ze stopionych, ołowianych pocisków.
Kastet kastetowi nierówny
Klasyczne, proste kastety mają zaokrąglone pierścienie i są typową bronią obuchowo-miażdżącą. Inne mają zakończenia z kolcami, ostrymi czubkami czy tnącymi brzegami, co zmienia je w broń obuchowo-kłującą lub obuchowo-sieczną.
W XIX-wieku popularność zdobyły noże zakładane na kłykcie – rękojeści noży miały kształt kastetu. Z tej broni korzystała nie tylko amerykańska armia podczas I wojny światowej, ale też angielscy żołnierze; były nazywane nożami okopowymi, ale… Posiadali je także amerykańscy spadochroniarze.
Brytyjscy komandosi posiadali zaś własną wersję noży z kastetami – mosiężne rękojeści tej broni wyróżniały się kształtem ludzkiej czaszki na wzór symbolu tzw. trupiej główki (niem. Totenkopf – określenie dla czaszki na tle skrzyżowanych kości).
Kastet na prezent pod choinkę?
Niestety – choćby nie wiadomo jak pożądliwym wzrokiem patrzysz na kastet, nie możesz go owinąć w papier świąteczny i podarować komukolwiek w prezencie, nawet jeśli myślisz, że posiadanie kastetu zwiększyłoby bezpieczeństwo bliskiej Ci osoby w niebezpiecznej dzielnicy (wtedy pomyśl na poważnie o legalnej broni do samoobrony, np. gazie pieprzowym)…
Jednak po wstukaniu frazy kastet na Allegro wyświetla się całkiem sporo wyników wyszukiwania. Okazuje się, że mnóstwo gadżetów ma przynajmniej częściowo kształt kastetu, więc nawet teoretycznie nudny prezent staje się mniej banalny.
Coś jest w przedmiotach z kastetem, co sprawia, że trzymając je lub nosząc, dana osoba może poczuć się pewniejsza siebie i pokazać, że ma twardy charakter. O ile upominek przywodzący na myśl kastet nie jest uroczy i typowo dziewczęcy…
Mini kastety dla kobiety i mężczyzny
Założony na palec brelok do kluczy może stać się pierścieniem taktycznym przypominającym jeden z pierścieni kastetu, lecz mającym funkcję kubotanu. Jego szpiczasta końcówka jest lekko zaokrąglona, więc takim pierścieniem obronnym można celować we wrażliwe miejsca napastnika, wywołując u niego ból, lecz nie wyrządzając uszczerbku na zdrowiu.
Kształt kastetu mogą mieć też kolczyki unisex (także dla miłośników tuneli w uszach), winylowe hantelki do ćwiczeń fitness (z pewnością brutalnie potraktują zbędny tłuszczyk!), mini zapalniczki czy wisiorki. Miniaturowe kastety mogą też być przypominane przez słodkie pierścionki z kokardkami zakładane na dwa palce. Nieco groźniej wygląda już mini kastet z trzema czaszkami… Gdyby zaś panom znudził się standardowy pasek od spodni, na aukcjach nie brakuje skórzanych pasków z klamrą w kształcie kastetu dla twardziela.
Podczas przeglądania listy gadżetów nawiązujących do kastetu okazuje się, że nawet wizyta u kosmetyczki może być niebezpieczna i to nie tylko przez lokalizację salonu w nieciekawej okolicy czy niezbyt doświadczoną panią.
Okazuje się, że pod hasłem kastet znajdziemy nawet najzwyklejsze polerki do paznokci. Możecie się śmiać, ale kastety pomagają też brodaczom dbać o urodę: drewniany, ręcznie wykonany i szlifowany grzebień do brody w kształcie kastetu od razu czyni poranek bardziej męskim! Prawdziwy mężczyzna może wybrać też połyskujący sygnet, pasujący i do dresu, i do garnituru!
Co ma wspólnego kastet z iPhonem, piciem kawy, dębowym listkiem i łowieniem ryb?
Z pierwszym – etui z tworzywa sztucznego w kształcie kastetu (czyżby zmniejszał szansę na wyślizgnięcie się komórki z dłoni?), z drugim – kubek z uchwytem w kształcie kastetu (niektóre modele mają nawet ślady krwi, która pewnie polała się w kolejce do ekspresu!). A skoro noszenie kastetu jest zabronione, można go mieć nie w kieszeni czy torebce, ale w czarnej kopertówce w ozdobnej formie ze świecidełkami…
Wśród zalewu rozmaitych przedmiotów nawiązujących formą do kastetu nie zdziwi nazwa Kastet z dębowym listkiem – nie chodzi jednak o żadną ozdobę na kapelusz czy wymyślny gadżet, a książkę Dmitrija Tarasienkowa, wydaną w serii kryminalnej Klub Srebrnego Klucza. Jak możemy przeczytać na stronie Lubimyczytac.pl – Stuknęli czymś po głowie w przechodnim podwórku i tyle. Czymś, czyli kastetem, i to nie byle jakim, bo niemieckim.
A jak ktoś nie lubi czytać, może z kastetem pobiegać. Co prawda wątpimy, ze kastet na kominiarce odstraszy potencjalnego agresora tak dobrze jak gaz pieprzowy czy paralizator, bo docelowo ma chronić przed chłodem, ale styl to styl. Kastet może też ochraniać przed deszczem, jeżeli jest elementem parasola. Nie wiemy tylko, czy jak na tej aukcji, jego posiadacz powinien mieć koniecznie blizny na ramieniu…
Jednym z droższych gadżetów dostępnych na Allegro jest proca wędkarska z kastetem, która służy do wystrzeliwania zanęty. W tradycyjnych sklepach dla wędkarzy próżno szukać takiego gadżetu. Jej koszt z przesyłką to ok. 90 zł.
Czy pasek z kastetem może być nielegalny?
Przekonał się o tym pewien 23-latek, któremu zarekwirowano klamrę w kształcie kastetu na poznańskim lotnisku. Artykuł niestety nie podaje, jakiej wielkości była klamra i czy faktycznie mogła być użyta jako potencjalny kastet, lecz strażnicy graniczni uznali, że jest to nielegalnie posiadana broń biała, w dodatku – niebezpieczne narzędzie.
Pasek z kastetem jest legalny, jeżeli klamra w kształcie kastetu jest tylko klamrą, a nie ukrytym kastetem.
Klamra została zabrana, a przeciwko młodemu mężczyźnie wczęto postępowanie o wykroczenie. Ciekawe, czy spodnie spadły mu z wrażenia… Aby ustrzec się przed podobnymi przypadkami, przed zakupem paska z klamrą przypominającą kastet warto sprawdzić, czy jest to miniaturowy odpowiednik, który nie nadaje się do użycia w bójce czy samoobronie.
To zagadnienie poruszano na Forum Prawnym tutaj i tutaj.
Kastet jako morderca tradycyjnej klawiatury?
Kastety na językach, czyli jak są nazywane i gdzie są (nie)legalne
O ile w kilkunastu państwach kastety są owiane złą sławą, a nawet nazywane łamaczami głów (ang. head-breaker, od francuskiego określenia casse-tête), gdzieniegdzie można by wyjść z nimi na spacer i nie bać się żadnych konsekwencji prawnych.
W Brazylii legalny kastet jest dostępny w sprzedaży jako Soco Inglês, co w luźnym tłumaczeniu znaczy angielskie uderzenie (ang. English Punch). Amerykańska pięść to zaś dosłowne tłumaczenie innego, francuskiego określenia na kastet – poing américain.
We Francji kastety są nielegalne od ponad 20 lat, jeżeli chodzi o noszenie ich przy sobie i używanie, także do samoobrony. Podobnie jak w Polsce, kastet można tam posiadać do celów kolekcjonerskich, jeżeli ukończyło się 18. rok życia.
Żelaznej pięści (fin. nyrkkirauta) nie można posiadać, sprzedawać, wytwarzać w Finlandii, zakazany jest także import kastetów.
Z kolei w Kanadzie wiele zależy od tego, czy kastet jest mosiężny, czy plastikowy. W kanadyjskim prawie posiadanie mosiężnych kastetów jest klasyfikowane jako przestępstwo kryminalne, zaś legalnie można tam posiadać kastet wykonany z tworzywa sztucznego.
Kwestia legalności kastetów jest również nieco bardziej złożona w Stanach Zjednoczonych, gdzie nie jest regulowana przez prawo federalne, ale przez przepisy poszczególnych stanów, hrabstw i miast, zakazujące zakupu i/lub posiadania kastetów.
Przez to w niektórych stanach nawet osoby, które ukończyły 18. rok życia, nie mogą kupić kastetu, zaś w innych stanach kastet można kupić nawet na pchlim targu czy garażowych wymianach.
Japońska wersja kastetu, tekko z Okinawy, jest używana w sztukach walki.
Właśnie z tym mi się kojarzą kastety, z najgorszymi bandytami. Nikt zdrowy na umyśle nie użyłby takiego narzędzia w stosunku do drugiej osoby, niezależnie od sytuacji. Bronić można się na inne sposoby takie jak na przykład gaz pieprzowy.
Sytuacja z lotniska, którą opisaliście, jest dość nietypowa, ale niespecjalnie jestem zdziwiony. Jeśli element był metalowy, to prawda jest taka, że władze nie muszą ufać właścicielowi, że to zwykła ozdoba, a oni nie jeden sposób na przewiezienie różnych rzeczy widzieli.
Bardzo dobrze, że używanie kastetu jest w naszym kraju nielegalne. Niestety kiedyś miałam nieprzyjemność bycia świadkiem bójki przed klubem, podczas której jeden z mężczyzn użył kastetu. Inni odciągnęli faceta od ofiary, ale kastet zdążył wyrządzić ogromne obrażenia. Przeraziło mnie to, że tak mała rzecz, może wyrządzić człowiekowi tak wielką krzywdę.
Jestem zdziwiony, jak wielkie różnice w postrzeganiu kastetów występują w poszczególnych krajach, ale widzę, że mimo wszystko większość tutaj wymienionych raczej zakazuje używania tego sprzętu. Nic dziwnego, gdyby każdy mógł posiadać kastet i chodzić z nim po ulicach z pewnością uliczne bójki częściej kończyłyby się poważnymi obrażeniami, bądź nawet śmiercią.