Legalizacja marihuany to jeden z tych tematów, które wciąż wzbudzają kontrowersje i dzielą społeczeństwo. Niewielu oponentów zdaje sobie jednak sprawę, że substancja, która z jednej strony jest powszechnie dostępna w sprzedaży jako lek, nawet zażyta w celach medycznych może być powodem trafienia do więzienia
THC – narkotyk na receptę
Konopie zawierają ponad 500 substancji aktywnych. Wysuszone kwiatostany i liście mają działanie psychoaktywne, dlatego zaliczają się do narkotyków miękkich. Wpływają na receptory w całym ciele, które odpowiadają za psychiczne i fizyczne funkcjonowanie organizmu. W efekcie mogą więc powodować odprężenie, zmianę stanu świadomości, ale także zaburzenia koordynacji ruchowej czy kołatania serca (wzrost tętna).
Za te i inne skutki wywołane paleniem marihuany, czyli popularne uczucie “bycia na haju”, odpowiada związek chemiczny zwany tetrahydrocannabinolem (THC). Oprócz zastosowania rekreacyjnego, w kontrolowanych dawkach ma on także działanie lecznicze. Susz medyczny działa m. in. przeciwbólowo, przeciwzapalnie i przeciwlękowo.
Ślady po jego zażyciu utrzymują się w organizmie o wiele dłużej niż same skutki. Kannabinoidy są magazynowane w tłuszczach, dlatego da się je wykryć nawet po kilku dniach. U osób, które regularnie palą marihuanę, czas ten wydłuża się do kilku miesięcy.
CBD – bezpieczny suplement
Z konopii pochodzi także drugi najpopularniejszy kannabinoid – CBD. W przeciwieństwie do THC, nie ma on jednak działania psychoaktywnego, dlatego olejek i produkty z jego dodatkiem można kupić legalnie i bez recepty. Nie tylko są w pełni bezpieczne, ale wykazują szereg korzyści zdrowotnych.
Wpływ marihuany na zdolność prowadzenia pojazdów
O ile CBD poprawia koncentrację i pamięć, tak THC powoduje zaburzenia w układzie nerwowym człowieka. Rzutuje na postrzegrzeganie rzeczywistości, spowalnia czas reakcji oraz uniemożliwia podejmowanie logicznych decyzji. Może także powodować senność i otępienie.
Występujące skutki różnią się w zależności od odmiany marihuany, wypalonej ilości oraz czasu, który upłynął od ostatniego jointa. I choć naukowcy z Maastricht udowodnili, że efekty niepożądane po zażyciu THC mijają już po 4 godzinach, to badania przeprowadzone przez amerykański Instytut HLDA wskazują na niepokojącą zależność między częstotliwością kolizji a paleniem marihuany. W stanach, gdzie jest ona zalegalizowana (Colorado, Washington, Oregon), średnia liczba wypadków jest o 3% większa niż w sąsiednich miejscach z restrykcyjnym prawem (Nebraska, Idaho, Utah).
Narkotesty – jak Policja bada kierowców?
Obecność THC w organizmie można wykryć z śliny, moczu, krwi, a nawet fragmentu włosa. Najbardziej precyzyjne i wiarygodne są oczywiście testy laboratoryjne, które ujawniają zażycie marihuany nawet po kilku miesiącach od zdarzenia.
W przypadku kontroli drogowych, Policja korzysta z jednorazowych narkotestów i elektronicznych testerów narkotykowych, takich jak Dräger DrugTest 5000. Funkcjonariusz pobiera wymaz ze śluzówki policzka i w zaledwie kilka/kilkanaście sekund otrzymuje wynik. Jeśli ten wykaże obecność substancji psychoaktywnych, to kierowca zostaje skierowany na badania toksykologiczne, by ustalić dokładne stężenie THC we krwi. Bezpośrednio po spożyciu marihuany może ono wynosić nawet 200 ng/ml, a po kilku tygodniach – 5 ng/ml.
osób kupiło w ciągu ostatnich 48h!
- Bezpieczny pobór próbki
- Intuicyjna obsługa
Domowy test do wykrywania THC w organizmie
Warto wiedzieć, że tego typu testy nie są zarezerwowane tylko dla służb specjalnych – bez problemu kupisz je w aptece. THC-Strip domowy narkotest paskowy wykrywa substancje psychoaktywne w moczu. Samo badanie przebiega szybko i bezpiecznie, a uzyskany wynik jest w 99% wiarygodny. Z tego też powodu bardzo często korzystają z niego zatroskani rodzice oraz zawodowi kierowcy.
osób kupiło w ciągu ostatnich 48h!
- Wiarygodność testu 99%
- Wykrywanie marihuany i haszyszu
Kara za jazdę pod wpływem narkotyków
THC utrzymuje się w organizmie znacznie dłużej niż alkohol. Nawet kilka tygodni po spożyciu marihuany, narkotest wykaże śladowe ilości metabolitów. Pozytywny wynik może zostać potraktowany zarówno jako wykroczenie jak i przestępstwo. Dlaczego? W Polsce nadal nie uregulowano dopuszczalnych limitów substancji psychoaktywnych we krwi, a co za tym idzie – pojęcia takie jak “stan pod wpływem środka odurzającego” i “stan po użyciu środka odurzającego” nie są zdefiniowane.
W przypadku, gdy jazda pod wpływem marihuany zostanie uznana za wykroczenie, sprawcy grozi zakaz prowadzenia pojazdów przez określony czas oraz areszt lub grzywna. Jeśli natomiast zostanie zakwalifikowana jako przestępstwo, to karą będzie grzywna, ograniczenie wolności lub jej pozbawienie do lat 2.
Prowadzenie jazdy pod wpływem marihuany medycznej
Konsumenci marihuany medycznej bardzo często nie są świadomi konsekwencji, jakie im grożą w przypadku kontroli drogowej. Zgodnie z polskim prawem, nie ma znaczenia stężenie metabolitów THC w organizmie, ani źródło ich pochodzenia. Prowadzenie pojazdu po zażyciu suszu medycznego jest takim samym przestępstwem jak wsiadanie za kierownicę po rekreacyjnie wypalonym joince.
Przeczytaj także: Jak pomóc narkomanowi? Rozmowa, narkotesty i ograniczone zaufanie
Jazda pod wpływem marihuany – FAQ
Poznaj odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania!
Co grozi za jazdę pod wpływem marihuany?
Jazda pod wpływem marihuany może zostać uznana za wykroczenie albo przestępstwo. W zależności od klasyfikacji, grozi za nią grzywna, areszt, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności. Dodatkowo, w obu przypadków, kierowca otrzymuje zakaz prowadzenia pojazdów przez określony czas.
Po jakim czasie można prowadzić samochód po marihuanie?
Realne zagrożenie (negatywne skutki) mija już po kilku godzinach, natomiast metabolity THC ujawniają swoją obecność w organizmie nawet kilka tygodni po zażyciu. Z tego też powodu, podczas leczenia marihuaną medyczną czy po spożywaniu jej w celach rekreacyjnych, nie należy prowadzić pojazdów.
Ile marihuany to wykroczenie?
Polskie prawo nie określa limitu substancji psychoaktywnych we krwi jak ma to miejsce w przypadku alkoholu. Każda ilość THC może zostać uznana jako wykroczenie lub przestępstwo.