Gwałt to niewyobrażalny dramat poszkodowanych i ich najbliższych – według policyjnych statystyk rocznie ofiarą tego typu przestępstw padają tysiące kobiet i mężczyzn. Najczęściej mają one miejsce w letnich miesiącach, zwłaszcza podczas urlopów i wakacji. Dowiedz się, jak zadbać o swoje bezpieczeństwo i na co zwracać uwagę, aby nie paść ofiarą gwałtu podczas wyjazdu!
Statystyki gwałtów są szokujące – tysiące ofiar
Przestępstwa seksualne to temat, który, niestety, bardzo często pojawia się w medialnych doniesieniach. To powszechny problem, którego skala jest szokująca. Niedawno portal WP informował, że tylko w pierwszej połowie 2024 r. policja odnotowała ok. 600 przestępstw z art. 197 Kodeksu karnego. Definiuje on gwałt w następujący sposób:
Kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną, podstępem lub w inny sposób mimo braku jej zgody, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 15 – art. 197 § 1.
Warto pamiętać, że to tylko wierzchołek góry lodowej i najpoważniejsze z możliwych przestępstw seksualnych w Polsce z punktu widzenia prawa. Na co dzień powszechne są jednak różnego rodzaju nadużycia, takie jak np. molestowanie w pracy, niechciany dotyk i zbyt bliska obecność, śledzenie, komentarze o podtekstach seksualnych czy molestowanie cyfrowe.
Jak informuje Centrum Praw Kobiet, rocznie dochodzi do ponad 2 tys. gwałtów. To przypadki udokumentowane – o setkach innych tego typu zdarzeń służby często nie są informowane. Podobnie, jak o wymienionych powyżej przykładach nadużyć.
Kiedy najczęściej dochodzi do gwałtów? To letnie miesiące
Portal WP, powołując się na dane przekazywane przez Komendę Główną Policji, wskazywał, że zdecydowanie najwięcej przestępstw kwalifikowanych jako gwałt ma miejsce w miesiącach letnich – szczególnie w czerwcu.
Jest to spowodowane kilkoma czynnikami:
- więcej ludzi przebywa poza domem,
- lato to czas aktywności sprzyjających poznawaniu nowych osób,
- częstsze spożywanie alkoholu (obniżenie czujności, niższa samozachowawczość itp.)
- nocne powroty z imprez,
- wakacyjna atmosfera sprzyjająca “romansowaniu”,
- wyjazdy na urlop za granicę lub do ośrodków turystycznych w Polsce.
To, jak łatwo o chwilę nieuwagi w letnim okresie, obrazował artykuł Gazety Wyborczej z sierpnia 2017 r., w którym głos w temacie gwałtów zabierał Krzysztof Sarzała z Centrum Interwencji Kryzysowej w Gdańsku:
– Niedawno grupa nastolatków wędrowała parkiem Reagana. Na końcu grupy młoda dziewczyna pozostała w tyle, żeby poprawić sznurowadło. Nagle zniknęła na kilka minut. Została brutalnie zgwałcona tak szybko, że nikt tego nie zauważył – K. Sarzała w rozmowie z “Wyborczą”, 2.08.2017 r.
Wiosna i lato to okres, w którym ludzie chcą cieszyć się piękną pogodą i wolnym czasem. Spędzają go dużo poza domem, często spożywając alkohol i oddając się zabawie. To także okres, w którym nasze instynkt obronny oraz czujność są znacznie obniżone – w takich momentach nikt nie myśli o niebezpieczeństwie, które może czaić się za rogiem.
Z tego względu wiele osób, zwłaszcza najbardziej narażonych na zagrożenie młodych kobiet, decyduje się np. na samotny spacer do domu podczas powrotu z imprezy. To zjawisko, którego raczej nie zauważymy w miesiącach jesiennych lub zimowych.
Jednak okolicznościami, które zdecydowanie najbardziej sprzyjają przestępstwom na ludziach z obniżoną czujnością są wakacje – w kraju, a zwłaszcza za granicą.
Gwałty na wakacjach – jak przebiegają?
Wyjazdy za granicę to bardzo popularny sposób spędzania wakacji. Na takie podróże decydują się mieszkańcy wielu państw w Europie – wiedzą o tym doskonale przestępcy, tacy jak kieszonkowcy. Turyści są bowiem łatwym celem nie tylko napaści rabunkowych, ale i ataków na tle seksualnym.
Drink spiking – co to?
Alkohol i wakacje za granicą to dla wielu osób naturalne połączenie. Niezależnie od tego, czy mowa o słynnych “drinkach z palemką” w kurorcie lub na plaży, lampce wina w restauracji czy butelce piwa nad jeziorem – turyści spożywają procentowe trunki, często nie zdając sobie sprawy z potencjalnego zagrożenia.
Drink spiking, czyli dosypywanie środków odurzających do napojów alkoholowych, to jedna z najpopularniejszych i najbardziej skutecznych metod napastników. Wyszkolonym przestępcom wystarczy ułamek sekundy, by dodać do szklanki z drinkiem niebezpieczną substancję – najczęściej tzw. pigułkę gwałtu.
To bardzo duże ryzyko, zwłaszcza w klubach lub na zorganizowanych imprezach. Ofiara, nie zdając sobie sprawy z obecności środków w napoju, spożywa go. Chwilę później traci przytomność, stając się łatwym celem gwałtu. Co więcej, szanse, że po przebudzeniu się nie będzie pamiętać absolutnie nic są bardzo duże.
Drink spiking to zdecydowanie największe niebezpieczeństwo, jeśli mowa o gwałtach na wakacjach. Jego ofiarą może paść każdy z nas, a symptomy wskazujące na zbliżające się zagrożenie niezwykle łatwo jest przeoczyć.
Napaść seksualna w hotelu, na imprezie lub na plaży
Ryzyko padnięcia ofiarą gwałtu jest szczególnie duże, jeśli kierunkiem naszej podróży są najniebezpieczniejsze kraje świata. Należy jednak pamiętać, że nawet podczas wyprawy do chętnie odwiedzanych przez turystów państw nie jesteśmy w 100% bezpieczni.
W 2017 r. głośno było o gwałcie na polskiej turystyce we włoskim Rimini. Wówczas cztery osoby brutalnie napadły przebywającą na plaży parę – chłopak został ciężko pobity, a jego partnerkę zaatakowano seksualnie. Wszystko to działo się w jednym z najczęściej odwiedzanych przez turystów miast w Italii, na plaży, na której codziennie wypoczywają tysiące wczasowiczów.
Częstym miejscem tego typu napaści na wakacjach są również hotele, zwłaszcza te o wątpliwej renomie. Warto jednak pamiętać, że do gwałtu może dojść w każdym miejscu – nie tylko w przestrzeni, w której zachowujemy czujność (np. w barze lub w klubie), ale i w miejscach z pozoru spokojnych i niegroźnych.
Brak czujności wobec nowo poznanych osób
Wyjazdy na wakacje, zwłaszcza samotne lub w gronie przyjaciół, sprzyjają poznawaniu nowych osób. W letnich, imprezowych okolicznościach łatwo zapomnieć o zachowaniu ostrożności w towarzystwie nieznanych nam ludzi. Zbyt szybkie zaufanie może okazać się dla nas niebezpieczne i sprowadzić na nas kłopoty.
Oczywiście nie oznacza to, że powinniśmy unikać interakcji z innymi. Należy jednak pamiętać o przestrzeganiu pewnych zasad i byciu czujnym – w ten sposób znacznie zwiększamy nasze szanse na uniknięcie niebezpieczeństwa.
Jeśli więc otrzymamy propozycję, aby wybrać się gdzieś samotnie z poznaną przed chwilą osobą, co do której nie mamy pewności, lepiej zastanowić się nad tym dwa razy.
Ryzyko czai się wszędzie
Choć wymienione wyżej okoliczności to zdecydowanie najczęściej odnotowywane scenariusze napaści na tle seksualnym, nie oznacza to, że w innych sytuacjach jesteśmy całkowicie bezpieczni.
Niebezpieczeństwo może czaić się tuż za rogiem, w najmniej spodziewanych momentach i miejscach. Z tego względu bardzo ważne jest zachowanie czujności i trzeźwego umysłu, aby nie ściągnąć na siebie zagrożenia.
Jak chronić się przed gwałtem na wakacjach? Porady
Istnieje kilka zasad bezpieczeństwa, których stosowanie znacznie zwiększy poziom naszej ochrony przed napaścią seksualną podczas wakacji w kraju i za granicą. Co najważniejsze, nie wpływają one negatywnie na komfort wypoczywania, a ich wdrożenie nie wymaga dużego poświęcenia. To czynności, które mogą okazać się kluczowe w kryzysowej sytuacji.
Przed wyjazdem za granicę warto również zadbać o odpowiednie przygotowanie. Dobrym pomysłem jest sprawdzenie poziomu bezpieczeństwa państwa oraz najważniejszych wskazówek na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Dzięki niej zorientujesz się, do jakich krajów lepiej nie jechać na wakacje, a także dowiesz się, na co zwrócić uwagę podczas pobytu.
Koniecznie wyposaż się także w ubezpieczenie podróżne, które zapewni Ci pełną ochronę w przypadku nieszczęścia.
Podsumowanie
Gwałty na wakacjach to bardzo poważne zagrożenie, które wiele osób bagatelizuje. Należy pamiętać, że turyści za granicą to częsty cel przestępców – wycieczkowicze nie zachowują bowiem odpowiedniej czujności i zapominają o potencjalnych zagrożeniach. Warto również pamiętać, że narażone na gwałt są nie tylko kobiety, ale i mężczyźni.
Z tego względu podczas wyjazdów zadbaj o swoje bezpieczeństwo i oddając się wypoczynkowi nie zapominaj, że zło może czaić się za rogiem w najmniej spodziewanym momencie.