Zmilitaryzowane delfiny od ponad 60 lat służą w szeregach amerykańskiej marynarki wojennej, a w ostatnim czasie wspierają rosyjskie siły zbrojne na wojnie z Ukrainą. Przeszukują dno morskie, identyfikują miny i pomagają w neutralizowaniu wrogich płetwonurków. Ich dar echolokacji i inteligencja sprawiają, że są niezastąpione – wygrywają nawet z najnowocześniejszymi rozwiązaniami technologicznymi.
Zwierzęta na wojnie ludzi – rola delfinów
Zwierzęta służą w armii od zarania dziejów. Niejednokrotnie swoimi zasługami zapisywały się na kartach historii, tak jak niedźwiadek Wojtek – kapral biorący udział w bitwie o Monte Cassino, czy gołąb Cher Ami, który uratował ponad 500 amerykańskich żołnierzy.
Oprócz psów, koni, gołębi czy mułów, w wojsku służą także… delfiny! Te niepozorne ssaki wyróżniają się nieprzeciętną inteligencją i zdolnościami poznawczymi. Funkcje ich mózgu są bardzo zbliżone do poziomu rozwinięcia mózgu człowieka. Delfiny tworzą struktury społeczne, porozumiewają się między sobą, a nawet potrafią korzystać z narzędzi.
Tym, co daje im przewagę nad innymi zwierzętami w armii, ale także wojskową technologią, jest jednak ultradźwiękowy sonar. Emituje on sygnał, który odbija się od przeszkód i wraca niczym echo. W praktyce oznacza to, że delfiny mogą wykryć kilkucentymetrowy przedmiot w odległości kilkudziesięciu metrów.
Zadania delfinów służących w marynarce wojennej:
- nadzór – ssaki wyposażone w kamerę obserwują podwodne okręty wroga oraz sprawdzają instalacje przybrzeżne,
- lokalizowanie obiektów – znajdują i oznaczają zaginiony sprzęt wojskowy,
- obrona – patrolują teren, zawiadamiają żołnierzy o napotkaniu wrogiego płetwonurka, a następnie wracają do niego z nadajnikiem, który ułatwia jego schwytanie,
- wykrywanie min morskich – przeszukują dno morskie, identyfikują miny i oznaczają je lokalizatorami.
Przeczytaj także: Lista niezwykłych szpiegów: gołąb, wiewiórka, sęp i kot
Program US Navy Marine Mammal
Od 1959 roku Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych szkoli ssaki morskie do celów obronnych. W pierwszych latach zrekrutowała do służby kilkanaście gatunków, a także rekiny, płaszczki, żółwie morskie i ptaki. Po zbadaniu ich zdolności sensorycznych oraz fizycznych, współcześnie w programie biorą udział tylko butlonosy zwyczajne (delfiny) wraz z uszankami kalifornijskimi (lwami morskimi).
Te dwa gatunki mają najlepiej rozwiniętą zdolność echolokacji. Wykrywają miny i inne potencjalnie niebezpieczne obiekty na dnie oceanu, które pozostają poza zasięgiem elektronicznych sonarów. Co więcej, doskonale widzą w słabym świetle, a słuch kierunkowy pozwala im śledzić cel nawet w ciemnych lub mętnych wodach.
Amerykańskie delfiny w akcji
Pierwsze przeszkolone delfiny i lwy morskie trafiły na front w 1970 roku. Podczas wojny w Wietnamie chroniły Zatokę Ranh Bay przed płetwonurkami. Ssaki nie tylko uniemożliwiały im zbliżanie się do amerykańskich okrętów, ale także podrzucały materiały wybuchowe.
Innym konfliktem zbrojnym, w którym uczestniczyły delfiny z US Navy, była wojna iracko-irańska. Sześciu morskich żołnierzy eskortowało orkęty, rozminowywało szlaki wodne oraz pilnowało beczek z ropą. Tylko jeden z nich – Skippy – zginął, ale przyczyną była infekcja bakteryjna.
Delfiny bojowe w służbie Rosji
Wyścig zbrojeń i rywalizacja technologiczna pomiędzy USA a ZSRR w okresie zimnej wojny
nie pozwalały Sowietom pozostać w tyle. Radziecki ośrodek szkolenia delfinów powstał w Sewastopolu (południowy kraniec Krymu). Treserzy próbowali szkolić ssaki morskie do wspierania misji ofensywnych i defensywnych. Podobno udało się im nawet nauczyć je atakowania wrogów za pomocą zamontowanych harpunów, a także detonowania materiałów wybuchowych podczas misji samobójczych.
Po upadku Związku Radzieckiego opiekę nad programem przejęły ukraińskie siły zbrojne. Krążyły pogłoski, że w 2000 r. ośrodek został zamknięty, a delfiny odkupił Iran. Dopiero 12 lat później ówczesne władze zdecydowały się wskrzesić projekt. Kiedy jednak w 2014 roku Władimir Putin zaanektował Półwysep Krymski, zaczął sprawować kontrolę także nad nim. Według United States Naval Institute, obecnie ośrodek szkoli delfiny, foki i wieloryby do wspierania wojsk rosyjskich.
Hvaldimir – wieloryb oskarżony o szpiegostwo dla Rosji
W 2019 roku, u wybrzeży Norwegii, do rybaków podpłynęła oswojona białucha arktyczna. Kuzynka delfina była ubrana z uprzęż uchwytem do kamery GoPro. Napis na niej “Wyposażenie Sankt Petersburga”, jak również poziom wyszkolenia i umiejętności interakcyjne, wzbudziły podejrzenia, że ssak został wyszkolony przez rosyjską armię do szpiegowania. Z tego też powodu okoliczni mieszkańcy prześmiewczo nazwali go Hvaldimir (gra słów: “hval” z norweskiego “wieloryb” + Władimir Putin). Obecnie ssak jest gwiazdą Internetu i ulubieńcem turystów.
Delfiny na wojnie w Ukrainie
Zdjęcia satelitarne, które zrobiła wiosną 2022 r. amerykańska firma Maxar Technologies ujawniły dwie zagrody dla delfinów przy porcie w Sewastopolu. Ssaki chronią tamtejszą bazę wojskową: patrolują okolicę i udaremniają ataki ukraińskich okrętów podwodnych.
Operacje militarne z udziałem delfinów – kontrowersje
Obrońcy praw zwierząt od dawna kwestionują słuszność szkolenia delfinów do pełnienia służby wojskowej – szczególnie do konfrontacji z ludźmi. Pod koniec lat 80. XX wieku Towarzystwo Postępowego Dobrostanu Zwierząt sukcesywnie pozwało amerykańską marynarkę wojenną za wykorzystywanie uzbrojonych ssaków morskich w bazie okrętów podwodnych w stanie Waszyngton. Choć u niektórych z nich zauważono symptomy stresu, Rzecznik 5. Floty Marynarki Wojennej, porucznik Josh Frey, powiedział, że zrekrutowane delfiny są traktowane humanitarnie. Lekarze weterynarii, wraz z opiekunami (wysoko wykwalifikowanymi biologami morskimi), skrupulatnie dbają o ich zdrowie i odżywianie.
“Jesteśmy blisko zwierząt, opiekujemy się nimi i kochamy je. Pracują z nami na otwartym morzu, gdzie z łatwością mogłyby odpłynąć. Lubią swoją pracę” - Mike Rothe, dyrektor programu w wywiadzie dla “Hakai Magazine” w 2019 r.
Delfiny w marynarce wojennej – FAQ
Poznaj odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania!
Czy delfiny są wykorzystywane przez wojsko?
Oficjalnie zmilitaryzowane delfiny służą w amerykańskiej i rosyjskiej armii. Chronią porty, wykrywają zagrożenia pod wodą i neutralizują zagrożenie.
Ile delfinów służy w wojsku?
W 2022 roku, w amerykańskim programie Marine Mammal, bierze udział około 70 delfinów. W przypadku Rosji i innych państw, statystyki nie są znane.
Czy delfiny atakują nurków bronią?
Początkowo Rosjanie szkolili delfiny do atakowania wrogich płetwonurków harpunem. Z kolei Amerykanie nie wykorzystują ich do walki, natomiast uczą ssaki zakładania kajdanek.
Czy delfiny chronią broń jądrową?
Delfiny pomagają amerykańskiej marynarce wojennej w chronieniu ¼ arsenału nuklearnego. Patrolują okolice największego na świecie magazynu broni atomowej – Naval Base Kitsap (stan Waszyngton).
Czy delfiny rozbrajają bomby?
Marynarka wojenna, wykorzystując ryby jako nagrodę, wyszkoliła delfiny do wykrywania metalowych, wykonanych przez człowieka obiektów. Dzięki temu ssaki lokalizują miny podwodne i oznaczają je nadajnikiem.
Nie zgadłbym, że ktoś wpadnie na pomysł delfinich żołnierzy. Można by taką serię zabawek stworzyć. Tylko co na to same zwierzęta? Bronić się niezbyt mogą, za to ranne zostać mogą szybko
Prawie jak pluszaki z biedronki 😀 taki delfin, wieloryb czy lew morski w formie żołnierzy to byłoby coś ciekawego, sam bym chciał jednego
Zwierzęta były często w przeszłości wykorzystywane do działań wojennych, ale żeby teraz jeszcze to robić? Nie mogą zbudować jakiś dronów? Ich nie trzeba szkolić, ranne też nie zostają.