Celownik holograficzny EOTech – amerykański lider i niezrównana celność w każdych warunkach

Dobry celownik to podstawa dla każdego strzelca. Czasy muszki i szczerbinki już dawno odeszły w niebyt. To celowniki kolimatorowe oraz holograficzne stały się standardem wśród myśliwych, służb mundurowych, sportowców i pasjonatów. Dzisiejszym bohaterem tekstu jest celownik holograficzny EOTech – produkt renomowanej marki, która słynie z najwyższej jakości przyrządów optycznych dla zawodowców.

Celownik holograficzny – co to jest?

Trudno sobie dziś wyobrazić efektywne strzelectwo bez zaawansowanych przyrządów optycznych. Dla przykładu celowniki kolimatorowe gwarantują niezrównaną celność na krótkich dystansach m.in. ze względu na możliwość celowania obuocznego oraz większą możliwością ustalenia dystansu od oka. Plamka świetlna rzucana na szybkę kolimatora jest wyraźna bez względu na porę dnia, co również stanowi niewątpliwy atut.

Bardziej zaawansowanym rozwiązaniem są natomiast celowniki holograficzne, które można uznać za rozwinięcie idei kolimatorów. Zastosowana technologia gwarantuje stabilniejszą plamkę celowniczą, regulację jasności i znacznie większą wytrzymałość – mogą działać nawet po zbiciu szybki. Do tego dochodzi większa precyzja i stabilność – punkt celowniczy trzyma się celu nawet przy odchyleniu broni, co ma duże znaczenie podczas dynamicznej wymiany ognia.

Nowoczesne parametry celowników holograficznych mają jednak swoją cenę w postaci krótszego czasu działania na jednej baterii – zwykle kilkaset godzin na tle kilkudziesięciu tysięcy w przypadku kolimatorów z dodatkowym panelem solarnym. Bogate możliwości tych urządzeń z nawiązką rekompensują jednak tę niedogodność.

Celownik holograficzny EOTech – w imię postępu

Decydując się na celownik holograficzny dobrze jest wybrać odpowiedniego producenta – mówimy tu wszak o drogim, zaawansowanym sprzęcie na lata. Jeżeli szukamy nowoczesnego i niezawodnego rozwiązania warto zainteresować się amerykańską marką EOTech.

Założona w 1995 roku firma specjalizuje się w produkcji celowników kolimatorowych i holograficznych, lunet oraz innych urządzeń elektrooptycznych dla zawodowców i wymagających entuzjastów.

Niewątpliwie największą zasługą firmy EOTech dla branży strzeleckiej było spopularyzowanie celowników holograficznych – ich masowa produkcja ruszyła już w 1996 roku. Technologia ta natychmiast zdobyła duże uznanie w branży, czego świadectwem była nagroda Optic of the Year dla firmy EOTech przyznana przez Shooting Industry Academy of Excellence.

Program NGSW – duża szansa dla EOTech?

Warto w tym miejscu przywołać program NGSW (Next Generation Squad Weapons), w ramach którego armia USA w 2022 roku zakupi nową automatyczną broń i optykę dla piechoty jako zamiennik dla karabinów M4/M16 oraz M249.

W październiku zeszłego roku odbyły się pierwsze testy broni wraz z amunicją dostarczonych przez trzy firmy: Textron Systems, General Dynamics Ordnance and Tactical Systems i SIG Sauer. Nowe karabiny NGSW wykorzystają amunicję kalibru 6,8 mm o znacznie lepszych parametrach niż obecnie stosowane pociski 5,56 mm, a także zostaną wyposażone w układy optyczne o niespotykanych dotąd możliwościach operacyjnych.

Każdy z podmiotów zaproponował odmienne rozwiązanie: dla przykładu Textron zaoferował broń wykorzystującą amunicję teleskopową w polimerowej obudowie o masie mniejszej o 35-40% od standardowych rozwiązań.

Z kolei General Dynamics Ordnance and Tactical Systems dostarczyło karabin w bezkolbowym układzie RM277, z dwójnogiem oraz cięższą lufą z większym tłumikiem o dużej żywotności. Broń korzysta z amunicji 277 TVCM wykonanej z kompozytu na bazie polimeru – ta również cechuje się niższą masą od powszechnie stosowanych pocisków oraz podlega biodegradacji. Tego typu pocisk w rozgrzanej komorze karabinu nie nagrzewa się tak, jak klasyczna łuska, dzięki czemu m.in nie bedzie dochodzilo „samowystrzału”.

Podczas testów sprawdzano również dwa typy optoelektronicznych układów celowniczych dostarczonych przez firmy Vortex Optics oraz L3 Harris (EOTech i Leupold razem).

Na ostateczną decyzję USA przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale ze względu na siłę marki i wielokrotnie dowiedzioną jakość firma EOTech ma dużą szansę na wygraną.

Celownik holograficzny EOTech XPS 2-0 i 3-0 – czym się różnią?

Celownik polowanie

Spośród różnych produktów tej marki warto wyróżnić celownik holograficzny EOTech XPS w wersji 2-0 oraz 3-0. Oba modele posiadają parametry przystosowane do najtrudniejszych działań w terenie. Mowa tu m.in. o 20 poziomach jasności punktu celowniczego, całkowitym wyeliminowaniu efektu paralaksy (dzięki czemu kropka celownicza nieustannie pozostaje na celu bez względu na kąt wychylenia broni) oraz pełnej wodoodporności do 3 m zanurzenia.

Celowniki EXPS cenione są przez zawodowców za swoją niezawodność, doskonałą precyzję, wytrzymałość oraz wysoką ergonomię.

Jakie są różnice pomiędzy 2-0 a 3-0?

W przeciwieństwie do wariantu 2-0 model 3-0 może współpracować z noktowizją – wyposażony został w dodatkowe 10 poziomów jasności dedykowane właśnie noktowizorom.

Brak tej funkcjonalności nie czyni z EXPS 2-0 gorszego wyboru. Celownik jest dzięki temu odpowiednio tańszy i doskonale sprawdzi się choćby w zawodach strzeleckich – w tym obszarze noktowizja jest zupełnie niepotrzebna. 3-0 natomiast to idealny wybór dla służb mundurowych i myśliwych, czyli osób, dla których działanie pod osłoną nocy jest na porządku dziennym. Wszystko więc zależy od docelowego przeznaczenia.

Powiększalnik do kolimatora i celownika holograficznego

Celownik holograficzny eotech

Pomimo licznych zalet celowniki kolimatorowe i holograficzne nie sprawdzą się we wszystkich sytuacjach. Ze względu na brak powiększenia nadają się jedynie do celowania na krótkich dystansach.

Można temu łatwo zaradzić, kupując powiększalnik do kolimatora i celownika holograficznego EOTech G33. Po zamontowaniu go na broni strzelec zyskuje 3-krotne powiększenie optyczne – w sam raz na średnie dystanse.

Powiększalnik nie wymaga żadnego zasilania, ponadto można go jednym ruchem zdjąć z pola widzenia jeżeli akurat powiększenie nie jest nam potrzebne.

Piotr Kistela
Z wykształcenia dziennikarz, z zawodu copywriter. Pasjonat nowinek technologicznych, gier wideo i literatury fantastycznej. Czas wolny dzieli pomiędzy książką, konsolą, sportem oraz pisaniem wszystkiego oprócz przepisów kulinarnych i poezji.
error: Treści są zabezpieczone!