Bezpieczne zakupy w sieci

Do świąt zostało już niewiele czasu. Mimo to na pewno część z was zastanawia się jeszcze nad wyborem prezentów, które wylądują pod tegoroczną choinką. Robienie tradycyjnych zakupów zajmuje bardzo dużo czasu, energii i często pieniędzy, dlatego wiele osób decyduje się na skorzystanie ze sklepów internetowych.

Na ich korzyść na pewno przemawia wygoda, ale korzystając z usług takich stron, należy pamiętać o kilku zasadach bezpieczeństwa. Wejście do sklepu i zapłacenie za towar, który otrzymujemy od razu, jest najbezpieczniejszą formą wydawania pieniędzy. W sieci niestety zmuszeni jesteśmy logować się do swojego banku, przełączać się między stronami i żonglować numerami kart kredytowych. Jak uchronić się przed utratą pieniędzy?

1. Korzystaj z zaufanych sklepów

Pierwszą i jedną z najważniejszych zasad zakupów w sieci, jest korzystanie z zaufanych sklepów. Popularne marki będą najlepszym rozwiązaniem, ale jeżeli trafimy na mniej znaną witrynę, poczytajmy najpierw opinie o niej, zanim przystąpimy do transakcji. Przy wyborze sklepu nie możemy sugerować się tylko ceną. Jeżeli w większości punktów kwota np. tego samego modelu telefonu komórkowego jest mniej więcej taka sama, a w mało znanym sklepie o wiele niższa, to oznacza, że oferowany produkt może być nielegalnie pozyskany lub jest wadliwy.

2. Zwracaj uwagę na połączenie szyfrowane

Zabezpieczone, szyfrowane połączenia są bardzo ważne. Warto zwracać uwagę na to, czy dana witryna posiada certyfikat bezpieczeństwa SSL. Dzięki temu mamy pewność, że do naszych danych nie ma dostępu żadna inna, obca osoba. To szczególnie ważne w momencie, kiedy w formularzach zapłaty podajemy swoje dane, wpisujemy numer karty kredytowej lub logujemy się do naszego banku. Jak rozpoznać połączenie szyfrowane? Przy adresie sklepu w pasku przeglądarki internetowej pojawia się malutka kłódka, a przedrostek adresu wygląda następująco: np. https://www.spyshop.pl/zamowienie. Jeżeli w jakimkolwiek sklepie internetowym będziemy przechodzić do płatności, a przedrostek nazwy sklepu będzie pozbawiony literki „s” w http:// lub kłódki, nie powinniśmy kontynuować zakupów. Zrezygnować powinniśmy też wtedy, kiedy kłódka pojawia się z małym wykrzyknikiem. Oznacza to, że strona posiada certyfikat SSL, ale jest on nieważny. Tylko aktualny gwarantuje nam bezpieczeństwo.

3. Nie rób zakupów online w McDonaldzie

Darmowe, niezabezpieczone hotspoty WiFi są używane przez naprawdę sporą ilość osób. Sieci, do których możemy się podłączyć, znajdziemy nie tylko w McDonaldzie, ale w wielu innych miejscach. Jeżeli pobieramy z nich internet tylko do przeglądania wiadomości i pogody, wszystko powinno być w porządku. Logowanie do banku czy robienie zakupów, w których podajemy dane kart kredytowych, nie jest już jednak najlepszym pomysłem. Jeżeli jednak zmuszeni jesteśmy zrobić jakiś szybki zakup przy użyciu telefonu lub laptopa, postarajmy się o zabezpieczoną sieć.

4. Korzystaj ze skomplikowanych haseł

Kwestia haseł przewija się przez nasz blog tak często, że moglibyśmy opisywać ją z zamkniętymi oczami. Mimo to temat ten jest zawsze na czasie, ponieważ bardzo często słyszymy, że ktoś ma ustawione takie hasło, którego domyśliłoby się dziecko dopiero co poznające alfabet. Wszystkie konta, jakie posiadamy w sieci, muszą być jak najlepiej zabezpieczone! Nie wymyślajmy haseł w stylu „12345”, ponieważ to głupota, która może nas naprawdę wiele kosztować. Szczególnie pamiętajmy o tym, kiedy zakładamy konto w sklepie internetowym. Podajemy tam nie tylko dane adresowe, kontaktowe, ale często numery kart kredytowych.

5. SMSy z banku

Obecnie chyba wszystkie banki oferują dostęp do kont online. Dzięki temu możemy bardzo ułatwiać sobie życie, ponieważ za wiele rzeczy zapłacimy przez internet. Aby dana transakcja była jednak zaakceptowana, zmuszeni jesteśmy wpisać do niej hasło. Jednym z rozwiązań jest korzystanie z haseł papierowych, które otrzymujemy od swojego banku. Zdecydowana większość korzysta jednak z haseł przesyłanych SMSem na nasz numer telefonu. Jest to bardzo wygodne i z czasem okazuje się bardzo rutynową czynnością. Realizując jakąkolwiek płatność nie czytamy raczej całego smsa, lecz skupiamy się tylko na haśle, a to błąd! Jakiś czas temu mogliśmy przeczytać w sieci historię pewnego użytkownika, któremu skradzione zostało 40 tysięcy złotych. Jak się okazało, przez zainfekowany komputer, kopiowane numery kont zamieniały się na numer złodzieja. Jak to się stało?

Wyobraźmy sobie, że mamy do zrealizowania płatność na konkretny numer konta bankowego. Zazwyczaj nie przepisujemy go ręcznie, lecz zaznaczamy myszką, kopiujemy, a następnie wklejamy do formularza bankowego. Następnie otrzymujemy SMS z hasłem, które wpisujemy w przeglądarce. Akceptujemy przelew, który jak się okazuje, dochodzi nie do adresata, lecz do złodzieja! Dzieje się tak, ponieważ wirus znajdujący się na komputerze podmienia przechowywany w schowku (skopiowany) numer konta. Choć w historii transakcji widnieją prawidłowe dane, to już w SMS z hasłem znajdziemy zupełnie inną końcówkę (cały numer się nie wyświetla) numeru konta. Pamiętajcie, aby w całości czytać takie wiadomości, ponieważ to najprostszy sposób na uchronienie się przed utratą pieniędzy.

6. Korzystaj z antywirusów

Popularne i renomowanej marki antywirusy mogą ustrzec nas przed sytuacją, którą przeczytaliście w punkcie 5. Instalacja takiego oprogramowania sprawdzi się nie tylko podczas realizacji płatności, ale także podczas odwiedzania jakichkolwiek stron internetowych. Otwieranie tych mniej zaufanych może spowodować instalację na naszym komputerze szeregu niechcianych aplikacji, które mogą wyrządzić szkody w systemie i ukraść istotne dla nas dane.

Internet to niewątpliwe ułatwienie w naszym życiu. Niestety, z jego źródła płynie tyle samo pozytywów, co negatywów. Jeżeli lubicie zakupy i płatności online np. za rachunki, starajcie się przestrzegać powyższych zasad. Choć temat ten w okresie świątecznym jest bardzo na czasie, to jednak jego aktualność niewątpliwie utrzymuje się przez 365 dni.

error: Treści są zabezpieczone!